Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Wyrok TSUE. Te banki narażone są najbardziej

53
Podziel się:

GetinNoble, Millennium czy mBank to banki, których udział w kredytach i pożyczkach we frankach bliski jest 20 proc. To one mogą najbardziej ucierpieć po wyroku TSUE.

Wyrok TSUE. Kilkaset tysięcy frankowiczów czeka na ten wyrok.
Wyrok TSUE. Kilkaset tysięcy frankowiczów czeka na ten wyrok. (East News, Stefan Maszewski/Reporter)

Decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która ma zapaść w czwartek może okazać się bardzo kosztowana dla banków. Widmo lawiny pozwów kredytobiorców, którzy przed laty wzięli kredyty frankowe, szczególnie powinno niepokoić te instytucje, które w swoim portfelu mają najwięcej takich pożyczek.

Pomimo że sprawa przed Trybunałem UE dotyczy kredytu, jaki udzielił Raiffeisen Bank, może okazać się kluczem do pozwania również innych banków przez blisko 800 tys. frankowiczów.

Największy udział "frankowy" we wszystkich udzielonych kredytach i pożyczkach ma Getin Noble Bank – prawie 23 proc. Udzielił on pożyczek w tej walucie na równowartości 9,4 mld zł.

Następny w kolejności jest Millennium. 22 proc. wszystkich pożyczek udzielonych przez ten bank to właśnie kredyty we frankach. Wartość tych kredytów to 15 mld zł.

Pierwszą trójkę zamyka mBank, w którym zagrożone pozwami kredyty stanowią prawie 19 proc. całego portfela banku. W sumie pożyczył on równowartość 14,8 mld zł.

Zobacz też: Prof. Orłowski: "Jest ryzyko, że sympatie polityczne w NBP przeważą nad racjonalnością"

Oczywiście, gdyby spojrzeć na kwoty, to obecnie największy wartościowo portfel kredytów frankowych ma bank PKO BP – to około 22 mld zł. Jednocześnie jednak dla tego banku pożyczki te stanowią ponad niespełna 12 proc. wszystkich kredytów. Między innymi dlatego też to Getin Noble w razie masowych pozwów może znaleźć się w trudniejszej sytuacji niż PKO BP.

Jak przypominaliśmy w money.pl, ekonomiści mBanku w ostatnim raporcie poświęconym problemowi kredytów frankowych wskazali, że ewentualne masowe przewalutowanie kredytów poważnie zagroziłoby stabilności Getin Noble Banku, którego wskaźniki wypłacalności spadłyby poniżej dopuszczalnych minimów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(53)
WYRÓŻNIONE
On
5 lata temu
Gdyby poczynania banków były uczciwe, to nie byłoby sytuacji, że kredytobiorcy nie mieli zdolności kredytowej w złotówkach, a "dziwnym zbiegiem okoliczności" ta zdolność się pojawiała w przypadku kredytów walutowych. Zwykły przekręt bankow'
Klient banku
5 lata temu
Jak się nie rozumie co się czyta i nie rozumie produktów bankowych oraz ryzyk z tym związanych to się nie bierze takich kredytów. Stara zasada mówi że kredyty bierze się w walucie w której się zarabia. A kto tego nie wie niech nawet nie wchodzi do banku.To chciwość i chęc ograniczenia kosztów kredytu skłoniła tych ludzi do takich zachowań. Nikt ich nie ciągnął do banku i wciskał im kredytów. Dlaczego teraz wszyscy klienci banków mają się składać na tych bezrozumnych kredytobiorców. Współczuć im ? Nie mam w tym temacie zdania. Ale płacić za nich nie chcę.
janko polak
5 lata temu
Nic nie stracą tylko nie zarobią tyle co myśleli banksterzy więc niech nas nie strasza stratami obcych banków
NAJNOWSZE KOMENTARZE (53)
AntyZłodziej
5 lata temu
Skowyt banksterskiej ferajny czas zacząć, 3..2..1... auuuuu
:-)))
5 lata temu
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia . Ci którzy brali kredyty frankowe mieli liczyć się z ryzykiem , które jak wiadomo istniało . Mimo tej świadomości zdecydowali się i może okazać się że było warto . Nie rozumiem skąd tyle jadu w ludziach posiadających kredyty w polskiej walucie ??? Może warto było zaryzykować ? Skoro mieli zdolność kredytową na kredyt złotówkowy , to na frankowy tym bardziej ? Racja , nikt nikogo nie zmuszał do brania kredytu we frankach , no może czasem brak zdolności na kredyt złotówkowy , ale też nikt nikogo nie zmuszał do brania kredytu w pln , Ostateczna decyzja zawsze należała do klienta .
darecki
5 lata temu
Jak się ROZUMIE co się pisze i rozumie produkty bankowe oraz ryzyk z tym związanych to się nie wciska takich "kredytów". To chciwość i chęć podwojenia zysków skłoniła tych ludzi do takich zachowań Dlaczego teraz wszyscy klienci banków mają się składać na tych bezrozumnych bankowców. Współczuć im ? Ale płacić za nich nie chcę.
katownik
5 lata temu
dlaczego nikt nie sprawdza danych- największy udział ma PKO BP- PIS nie pozwoli ich pokrzywdzić- tak że powodzenia- wg mnie to co robią frankowicze jest nie fair. Brali kredyty w czasie gdy nie mili zdolności. teraz chca stanu w którym spłaca mieszkania w 10 lat przez oprocentowanie frankowe a spłatę w złotówkach. ja swoje spłacę za 28 lat- w miedzy-czasie wzrośnie mi rata i koszty prowadzenia rachunku bo się na każdego frankowicza zrzucimy my wszyscy. A ton wypowiedzi Dziubakowej jest żenujący- "banksterzy", "lanie na salach sądowych"- baba bez ogłady. Szkoda że jak dostała ten kredyt to nie mówiła że są złodziejami i jak go spłacała w malutkich ratach też nie krzyczała.
Oo
5 lata temu
I tak obywatele za to zapłacą
...
Następna strona