Osoby, które nie osiągnęły wieku emerytalnego i są na rencie albo na wcześniejszej emeryturze i jednocześnie pracują, to muszą pilnować wysokości swoich zarobków. Jeśli wynagrodzenie przekroczy ustalony limit przez ZUS, to wtedy zakład może ograniczyć wypłatę świadczeń lub je zawiesić.
Dorabianie do emerytury. Są nowe progi
Od 1 marca limit pierwszego progu przychodu (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia) wynosi 4713,50 zł brutto, czyli o 177 zł więcej niż dotychczas. Miesięczne zarobki do tej kwoty nie spowodują zmniejszenia wypłacanej przez ZUS emerytury lub renty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Druga kwota graniczna to 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia – od marca 8753,60 zł brutto. Przy zarobkach wyższych od tego limitu ZUS może zawiesić wypłatę świadczenia.
Emeryci, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) mogą osiągać dodatkowe przychody bez ograniczeń.
"Fakt" jednak informuje, że jest wyjątek od tej zasady. Wyjątek stanowią ci emeryci, którym ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego (od marca 1588,44 zł brutto).
Wówczas, jeżeli przychód z tytułu pracy przekroczy wysokość kwoty podwyższenia do minimalnej emerytury, emerytura za dany okres będzie wypłacana w niższej kwocie, czyli bez dopłaty do minimum.
Limitami przychodów nie muszą przejmować się także osoby pobierające rentę rodzinną, która jest kwotowo korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.