Uchwalenie projektu ustawy wprowadzającej czternastki to jedna z obietnic Mateusza Morawieckiego. Jak ustalił "Fakt", Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej już przygotowało projekt ustawy. Jednak w PiS wciąż nie zapadła decyzja, kto ma go przedstawiać - czy rząd, czy też prezydent Andrzej Duda w ramach kampanii wyborczej.
Czternastki miałyby zostać wypłacone jednorazowo i dopiero jesienią 2021 r. Podobnie jak trzynastki, mają być w wysokości najniższej emerytury, jednak w przypadku czternastek obowiązywać ma próg dochodowy. Dodatek w pełnej kwocie dostałyby osoby, których emerytura lub renta nie przekracza 2900 zł brutto, czyli ok. 2416 zł na rękę.
Ma też obowiązywać zasada znana z 500+ dla osób niesamodzielnych, czyli "złotówka za złotówkę". Obecnie najniższa emerytura to 1200 zł brutto, co - w przypadku trzynastek - daje 981 zł na rękę.
W przyszłym roku emerytury prawdopodobnie zostaną jeszcze nieco zwaloryzowane, jednak gdyby liczyć w oparciu o tę kwotę, osoby z emeryturą 2516 zł na rękę, dostałyby 881 zł z czternastki. I tak "złotówka za złotówkę" aż do wyczerpania 981 zł. Emeryci, którzy dostają ok. 3397 zł na rękę, czternastki już by nie dostali.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl