Wyższa kwota wolna - 30 tys. zł - spowoduje, że ok 90 proc. emerytów w ogóle przestanie płacić podatek dochodowy. Zmiany zaczną obowiązywać od stycznia 2022 r, kiedy też nastąpi waloryzacja i do tego wszystkiego wypłacone zostaną jeszcze trzynastki.
"Fakt" policzył efekty tych zmian i okazało się, że są tacy emeryci, którzy zyskają na zmianach 3,9 tys zł. Nawet otrzymujący minimalne emerytury dostaną więcej.
Jeśli ktoś ma obecnie 800 zł na rękę, to na zmianach zyska w roku 1,8 zł. Przy świadczeniu w wysokości 1,7 tys. zł będzie to już 3,4 tys zł. Największą różnicę dostrzegą otrzymujący 2 tys. zł. To właśnie u nich różnica będzie w okolicach 3,9 zł.
Co ciekawe, otrzymujący większe emerytury (od 2 tys. zł), nie będą już tyle zyskiwać. Dla przykładu przy emeryturze 4 tys. zł różnica w porównaniu do tego roku wyniesie 2,4 tys. zł.
Fakt zwraca jednak uwagę, że nowe zapisy podatkowe nie przytną wysokości samej trzynastki. Już obecnie jest tak, że od dodatkowego, trzynastego świadczenia skarbówka pobiera zaliczkę na podatek i składkę zdrowotną. Nie jest przy tym uwzględniana kwota wolna od podatku.
Jak zauważa "Fakt", zatem nawet podniesienie przez rząd kwoty wolnej do 30 tys. zł, nie wpłynie w żaden sposób na trzynastki. Spowoduje to wyższa składka zdrowotna, która wzrośnie z 1,25 proc. do 9 proc.