Ponad 14 mln Polaków odłożyło na przyszłą emeryturę prawie 213 mld zł w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Reforma OFE, przeprowadzona 10 lat temu przez rząd Donalda Tuska (PO-PSL), wywołała kontrowersje, zwłaszcza w kontekście przeniesienia części środków z tzw. drugiego filaru do ZUS. Obecnie rząd nie ma konkretnych planów dotyczących OFE.
"Do Ministerstwa Finansów wpłynęły postulaty przedstawicieli stowarzyszeń rynku kapitałowego dotyczące kwestii tzw. suwaka bezpieczeństwa. Kwestia ta wymaga przeprowadzenia analiz" - przekazał lakonicznie resort w odpowiedzi dla Business Insidera.
OFE a przyszłość emerytur
Reforma z 2014 r. zmieniła zasady funkcjonowania OFE. Wprowadzono tzw. suwak emerytalny, który przenosi środki do ZUS na 10 lat przed emeryturą. To powoduje odpływ kapitału z giełdy, co może wpłynąć na przyszłość rynku kapitałowego. Za rządów PiS zapowiadano całkowitą likwidację funduszy, jednak realnie nie przystąpiono do tego pomysłu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według danych Komisji Nadzoru Finansowego na koniec października 2024 r. w OFE znajdowało się 212,8 mld zł, a średnia kwota przypisana oszczędzającemu na jego koncie wyniosła niecałe 15 tys. zł. W kontekście wieloletniej emerytury nie są to znaczące środki, niemniej Polacy, który objęło oszczędzanie w II filarze, wciąż nie wiedzą, jaka jest przyszłość tych pieniędzy.
Przedstawiciele funduszy: Potrzeba zmian w OFE
Przedstawiciele OFE postulują zmiany w tzw. "suwaku bezpieczeństwa" oraz polityce inwestycyjnej funduszy. Proponują przesunięcie suwaka poza wiek emerytalny lub - w skrajnej wersji - nawet jego likwidację. Zmiany te mogłyby pomóc w mobilizacji kapitału i wsparciu rynku kapitałowego. Przy obecnym procesie zwraca też uwagę na odpływ kapitału z giełdy warszawskiej. — Obecnie jest on jeszcze kompensowany m.in. przez wpływy z dywidend, które uzyskują OFE. Jednak w ciągu kilku najbliższych lat proces ten znacząco się nasili, a jego kumulacja nastąpi w latach 2032 i 2033 — mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
— Widzimy otwartość na nowe pomysły i dyskusję nad trudnymi tematami. Dostrzegamy jednak potrzebę przyspieszenia prac nad zmianami, które pomogą budować skalę polskiego rynku kapitałowego — powiedziała w rozmowie z BI prezes IGTE. — Aby zmobilizować kapitał skumulowany w OFE i lepiej zadbać o aktywa członków funduszy, niezbędna jest zmiana w dwóch obszarach — dodaje Rusewicz.
Małgorzata Rusewicz podkreśla, że dalsze losy OFE są kluczowe dla polskiego rynku kapitałowego. Brak reform może prowadzić do zmniejszenia liczby członków OFE i wartości aktywów. Instytut Emerytalny sugeruje, że bez zmian otwarte fundusze będą funkcjonować na obecnych zasadach, co może nie być korzystne dla przyszłych emerytów.
W raporcie Instytutu Emerytalnego z 2022 roku analizowano, że istnieje 8 scenariuszy przyszłości OFE. Zaznaczono, że jeśli nie będą wprowadzane żadne zmiany, scenariuszem wyjściowym będzie funkcjonowanie OFE na obecnych zasadach.
"Oznacza to sukcesywnie malejącą liczbę członków OFE oraz malejącą wartość aktywów (na skutek "suwaka bezpieczeństwa") przy niedużym wpływie nowych składek oraz stosunkowo ryzykownej polityce inwestycyjnej oraz niskim poziomie opłat obciążających członków OFE" - czytamy.