- Reforma OFE została zapowiedziana na rok 2016, czyli już pięć lat OFE jest likwidowane - zauważył w programie "Money. To się liczy" Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego. – Na szczęście do tej reformy w kształcie, jaki przedstawił ją rząd, nie doszło. Przypominam, że rząd chciał nałożyć słynny 15-procentowy „podatek Morawieckiego”. Ale teraz gdy na skutek zmian w Polskim ładzie emeryci nie będą płacić podatku, argument o tym, że opłata przekształceniowa to substytut tego podatku dochodowego z emerytury, zniknął. Prawda jest jednak taka, że ta reforma stanęła, bo PiS nie miał większości w kwietniu w Sejmie, a w maju mieliśmy Polski ład. Nowy projekt miał być w wakacje, mamy wrzesień i projektu nie ma. Minister finansowy tłumaczy, że reformę trzeba skalibrować ze zmianami w Polskim ładzie. Może ten temat wróci w 2022 r., a wtedy pewnie przejdzie na rok 2023 kiedy są wybory, a to nie jest dobry czas dla polityków na wprowadzanie takich zmian.