Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Szum wokół podwyżki składek ZUS dla przedsiębiorców. "Zasady nie zmieniły się od 1999"

- Kwestię składek ZUS dla przedsiębiorców trzeba porządnie wyjaśniać: stopy procentowe składek ZUS nie wzrosły i nic nie wiem o tym, żeby wzrosły od 1 stycznia 2020 roku. Zmienia się podstawa wymiaru składki. Jeśli przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrasta, to podstawa wymiaru wzrośnie i nominalnie składka też, ale co do zasady nic się nie zmieniło od 1999 roku - mówiła w programie "Money. To się liczy" prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

przedsiębiorcy
emerytury
67
Podziel się:
KOMENTARZE
(67)
WYRÓŻNIONE
kolter
5 lata temu
Mały ZUS to sprytnie zastawiona pułapka. W tym dzikim kraj, gdzie prawo o z grozo często działa wstecz zmieni się tylko jego interpretacja ( nawet nie jego zapis ), a NIE pleczysty podmiot jest UGOTOWANY...
LA
5 lata temu
Chcielita pis to płać ta hahahaha
John
5 lata temu
W Grecji też tak kiedyś rozdawali kasę teraz im 300 lat potrzeba żeby spłacić długi . I Polskę też niestety to czeka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (67)
radek
5 lata temu
płacić i nie narzekać 500 plus i inne trzeba płacić
Abc
5 lata temu
Złodzieje!
przedsiębiorc...
5 lata temu
A mnie to wisi i powiewa. Większe podatki i wyższy ZUS przerzucę na klienta. On i tak zapłaci, choć troszkę popłacze.
szewc
5 lata temu
1316,97 ,1500, jakie to proste podnosić ...takie składki to nieporozumienie.
SAMOZATRUDNIO...
5 lata temu
Mam 54 lata, orzeczony pierwszy stopień niepełnosprawności, mieszkam w niewielkim mieście. Prowadzenie jednoosobowej działalności pozwala mi przeżyć kolejny miesiąc, gdzie po opłaceniu wszystkich kosztów, w których przeważającą większość stanowi aktualna składka ZUS, zostaje mi na rękę przeciętnie najniższa krajowa netto. Nie pobieram od państwa żadnych plusów. Musi mi wystarczyć wszystko to, co sam zarobię, pomimo galopującej drożyzny. Nie wyobrażam sobie, abym musiał co miesiąć płacić jeszcze większe składki ZUS, choć i te które są, są nie do zniesienia. To po prostu pogrąża moją rację bytu, jest nie do udźwignięcia. Co ze sobą zrobię, jeśli muszę zamknąć działalność ? Jaką pracę znajdę ze swoim stanem zdrowia w niewielkiej miejscowości w wieku 54 lat? Kto da mi utrzymanie aby stać mnie było na dach nad głową i jedzenie? Dodatkowo mam na utrzymaniu jeszcze niepełnosprawną osobę, której nie należą się żadne świadczenia, bo się do nich " nie kwalifikuje". Komu w Polsce przeszkadza, aby tysiące takich jak ja mogło bez brania czegokolwiek od państwa, przeżyć jak człowiek? Komu przeszkadzają tacy ludzie szumnie nazywani przedsiębiorcami? Jestem za obowiązkowym ZUSem, ale proporcjonalnym do uzyskanych dochodów, nie żadne ryczałty. Akceptowalnym comiesięcznyn ZUSem, pozwalającym przeżycie, dla podmiotów osiągających dochód do 5000 PLN, byłoby maks. 20% od faktycznie osiągniętego dochodu w danym miesiącu. Mam dochód np. 2500 PLN, to płacę ZUS 500 PLN. Jeśli ktoś chce płacić więcej, proszę bardzo, jak go na to stać. NIE ZARZYNAJCIE, NIE DYSKRYMINUJCIE TEJ CZĘŚCI SPOŁECZEŃSTWA, BO I ONI SĄ WAŻNYM SUWERENEM. My jednoosobowi przedsiebiorcy DAJEMY, NICZEGO NIE ZABIERAMY
...
Następna strona