- To kwestia polityczna. Zarówno ekonomiści, jak i obserwatorzy rynku negatywnie oceniają pomysł wypłaty trzynastej i czternastej emerytury. To jest świadczenie bardzo drogie. Jedno i drugie to jest łącznie ponad 20 mld zł. To jest duży koszt dla systemu. Kolejne przesunięcia limitów, które uprawniają do pobierania bonusów to są kolejne miliardy, które trzeba wydać na te świadczenia. Dlatego pojawiły się inne postulaty, aby np. waloryzować w większy sposób emerytury. Ale rząd uważa, że lepiej dawać bonusy, które niszczą system emerytalny i są rozwiązaniem niesprawiedliwym z punktu widzenia emerytów i rencistów – mówił w programie "Money. To się liczy" Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego.