Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
bach
|
aktualizacja

Wysokość emerytury powiązana z liczbą dzieci? Ministra: "Powinna się liczyć"

857
Podziel się:

Ministra równości Katarzyna Kotula przyznała w Gościu Radia ZET, że należy rozpocząć w Polsce debatę o różnicowaniu wysokości emerytur od innych czynników. - Liczba dzieci powinna się liczyć do systemu emerytalnego - podkreśliła Kotula.

Wysokość emerytury powiązana z liczbą dzieci? Ministra: "Powinna się liczyć"
Wysokość emerytury powiązana z liczbą dzieci? Ministra popiera pomysł (Adobe Stock, PAWEL_KACPEREK)

GUS poinformował w październiku, że tak zwany współczynnik dzietności w Polsce w 2023 r. wyniósł zaledwie 1,16. Oznacza to, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym (15-49) rodziło się przed rokiem 116 dzieci. Coraz bardziej odstaje on od wskaźnika zastępowalności pokoleń, który wynosi 2,1. Na sytuację nie przekładają się świadczenia dla rodzin z dziećmi, na czele ze zwaloryzowanym w tym roku 800 plus.

Emerytura zależna od liczby dzieci? Ministra jest "za"

Sprawa będzie miała swoje przełożenie w kontekście przyszłych emerytów. Coraz częściej w przestrzeni publicznej pojawia się pomysł powiązania świadczenia z liczbą dzieci. Głos w sprawie zabrała w poniedziałek w Radiu ZET ministra równości.

Prowadzący przekazał jej pytanie od słuchacza: "dlaczego w kraju z tak fatalną dzietnością ojciec, który wychował chociaż jedno dziecko, nieważne czy własne, czy adoptowane, idzie na emeryturę 5 lat po bezdzietnej kobiecie? Dlaczego matka pięciorga dzieci idzie w tym samym wieku co matka bezdzietna?". Kotula odpowiedziała, że taki stan rzeczy jest rzeczywiście niesprawiedliwością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zbudował medyczne imperium. Z usług jego firmy korzysta 20 mln Polaków. Jakub Swadźba w Biznes Klasa

Ministra zaznaczyła, że obecnie "nie ma do tego woli politycznej" [do zrównania wieku emerytalnego]. Oceniła przy tym, że w kontekście zapaści demograficznej powinniśmy rozpocząć debatę na temat powiązania przyszłych emerytur z liczbą dzieci.

– Najbliższy mi jest system norweski – wysokość emerytury zależy od stanu cywilnego, liczby posiadanych dzieci, rodzaju wykonywanej pracy w życiu – powiedziała Katarzyna Kotula. – Uważam, że liczba dzieci powinna się liczyć do systemu emerytalnego, zwłaszcza w obliczu kryzysu demograficznego – podkreśliła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(857)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
emerytka
6 dni temu
A co tam, jak szaleć to szaleć...!!! Zabrać emerytury tym wszystkim, którzy nie mieli dzieci... Zabrać emerytury tym wszystkim, którzy nie zawarli kościelnego ślubu... Zabrać emerytury wszystkim rozwodnikom... Natomiast od trójki i powyżej za każde następne dziecko dodawać do emerytury po 1 tysiąc zł. - tak dla matki, jak i ojca dzieci... Ot i cała paranoja... Ale kto wie...? Dla pozyskania głosów rządzący mogą wymyślić i takie warianty paranoi!!!
Lol
6 dni temu
A co ta pani powie o dzieciach ktore zbyt wczesnie odeszly z tego swiata? Po co to dreczyc rodzicow I I jeszcze I'm utrudniac na starosc zycie?
123
6 dni temu
PO co jak Ziemia nie jest w stanie wykarmić naturalną żywnością takiej liczby ludności ?
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
rodzice
6 dni temu
głupota nie ma granic niektórych polityków . Nie sztuka mieć dużo dzieci ale sztuka zapewnić im godne życie a nie dawać patologii , nierobom płodzącym dzieci za 800+
Anna
6 dni temu
Urodziłam i wychowałam za własne pieniądze troje dzieci / trzech podatników / a państwo polskie nie dołożyło mi za to nawet 100 zł do mojej najniższej emerytury !
fhjl
6 dni temu
Przecież liczba dzieci już się liczy , każda kobieta posiadająca dzieci ma doliczne 6 lat do emerytury, a mając 4 dzieci, to ma emeryturę matczyną. A co z kobietami,co z powodu stanu zdrowia nie mogły mieć dzieci. Wszyscy myślą, że jak młoda kobieta, to zdrowa, a czasem jest schorowana, wiem po sobie i co ma chore dzieci rodzić?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (857)
SQRT
20 godz. temu
Skończy się tym, że specjaliści wyjadą i tyle z tego będzie
Ula
wczoraj
No jeszcze czego, co ma praca z dorabianiem dzieci. Znowu patologia, która tylko żyła z zasiłków i na koniec poszła na kasę do Biedronki będzie górą w dochodach. Kraj schodzi na dno.
jajco
2 dni temu
Kaplani nie maja dzieci !!!!!ha ha a emerytury dostaja !!! Dosc z przywilejami dla sekt religijnych
kosss
3 dni temu
chwila! to może jak się ma mniejszą ilość dzieci lub wcale to również składki też należy zmniejszyć?
Temida.T
3 dni temu
Co jeszcze wymyślą Już dają 800+ I E.erytury matek4.leniwych a nóż demograficzny jak był tak jest Znowu okrada biednego emeryta który pracował żeby dać nierobom
...
Następna strona