Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa sprawiła wiele problemów w gospodarce. Polski rząd pracuje nad przepisami, które mają pomóc przedsiębiorcom i uratować firmy przed bankructwem. Ci domagają się możliwości wysłania pracownika na przymusowy urlop, co pozwoliłoby firmie na oszczędności.
Czy można nakazać wykorzystanie urlopu wypoczynkowego?
Przepisy nie zezwalają na to, by pracodawca mógł wysłać pracownika na przymusowy urlop wypoczynkowy. Może się to jednak zmienić ze względu na epidemię koronawirusa. Pracodawcy chcą wprowadzenia przepisów umożliwiających im na taki krok. Zgody nie wydają na to związki zawodowe.
Istnieją jednak dwa wyjątki, w których pracownik musi iść na urlop w terminie wyznaczonym przez pracodawcę. Dotyczy to jedynie urlopu zaległego, którego pracownik jeszcze nie wykorzystał
Pierwszą jest okres wypowiedzenia umowy o pracę. Wtedy pracownik jest zobowiązany do tego, by wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca mu go udzieli.
Drugą opcją, w której pracodawca zobowiązuje pracownika do wykorzystania urlopu w odgórnie narzuconym terminie jest zbliżający się okres wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego. W każdym innym przypadku urlopu udziela się wyłącznie na wniosek pracownika.
Do kiedy trzeba wykorzystać zaległy urlop?
Pracodawcy mogą więc wziąć pod uwagę zapis o niewykorzystanym urlopie wypoczynkowym. Zgodnie z art. 168 Kodeksu pracy, urlopu takiego należy pracownikowi udzielić najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego.
Niektórzy pracownicy dobrowolnie godzą się na urlop w terminie narzuconym przez pracodawcę, ale wynika to głównie z nieznajomości swoich praw. Pracodawca nie może wpływać na termin urlopu nawet w przypadku problemów ekonomicznych spowodowanych przez rozwijającą się epidemią koronawirusa.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie