"Luty-marzec" - o takim terminie mówiła minister Emilewicz w wywiadzie w Radiowej Trójce. To jednak scenariusz awaryjny na wypadek, gdyby zmian nie udało się dopiąć do końca roku.
Przypomnijmy, projekt, którym Sejm zajmie się najpewniej w czwartek, zakłada obniżenie wysokości składek dla najmniejszych przedsiębiorstw i uzależnienie ich od dochodów z roku poprzedniego. Dotyczy to firm, które nie przekraczają miesięcznie dochodu do 6 tys. zł i przychodu do 10 tys. zł.
Minister Emilewicz w "Salonie Politycznym Trójki" była też pytana o plany KE, by do 2050 r. Europa stała się neutralna dla klimatu.
- Jesteśmy na początku być może najambitniejszego programu w Europie. My ambicji się nie boimy, ale twardo stąpamy po ziemi - odpowiedziała. Jak dodała, łatwo jest mówić o takim celu Francuzom, którzy od dawna czerpią energię z atomu. Polska jest w znacznie trudniejszej sytuacji.
- Musimy pokazywać, że to są koszty transformacji, które w Unii musimy ponosić solidarnie – powiedziała wręcz.
Jej zdaniem jednak na najbliższym szczycie przywódców europejskich w czwartek i piątek nie uda się jednak przyjąć konkretnych ustaleń.
Natomiast według niej "cel Polska wolna od smogu za 10 lat jest do osiągnięcia". Minister ma świadomość, że duża część domów w Polsce wymaga ocieplenia. Jak dodała, prezes NFOŚiGW Piotr Woźny zwiększył współpracę z samorządami, dzięki czemu program Czyste Powietrze miałyby być bardziej dostępny.
A co z cenami prądu? Minister powtórzyła, że rekompensat dla gospodarstw domowych na ten moment się nie przewiduje. - Ta podwyżka powinna być do udźwignięcia - uważa minister. Będą natomiast rekompensaty dla przedsiębiorstw najbardziej energochłonnych, w tym hut, papierni, producentów nawozowych. Tu przygotowywana jest konkretna ustawa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl