Każda firma zatrudniająca pracowników musi się za nich rozliczać z fiskusem i co miesiąc wpłacać zaliczki na podatek dochodowy. I choć pracownicy _ na rękę _ dostają tylko dwie trzecie kwoty brutto, to zaledwie kilka procent ich wypłaty rzeczywiście trafia do urzędu skarbowego. Resztę zabierają składki ubezpieczeniowe do ZUS i NFZ. Zobacz, jak poprawnie wyliczyć te kwoty.
Z każdego miesięcznego wynagrodzenia prawie 30 procent zabiera pracownikowi państwo w różnej formie. Najwięcej wędruje do ZUS jako składki na ubezpieczenia społeczne, część trafia do Narodowego Funduszu Zdrowia, a resztę zabiera urząd skarbowy. Mimo że stawka podatku wynosi 18 procent, to w rzeczywistości fiskus otrzymuje dużo mniej. Ile dokładnie? To musi wyliczyć pracodawca, a następnie odpowiednią kwotę przekazać _ skarbówce _.
Dane z przykładu dotyczą potrąceń z wynagrodzenia brutto. Oprócz tego, pracodawca musi również dodatkowo wyłożyć z _ własnej kieszeni _ pieniądze na część składki emerytalnej i rentowej, a także składkę wypadkową, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Na pracownika wyda więc nie 3, ale prawie 3,5 tysiąca złotych.
PIT-11 na koniec roku
Po zakończeniu roku pracodawca ma również obowiązek zebrać wszystkie dane dotyczące wypłaconych pracownikowi wynagrodzeń, zapłaconych za niego składek oraz zaliczek na podatek dochodowy i wysłać mu w formularzu PIT-11 (o tym, jak go wypełnić dowiesz się tutaj)
. Na jego podstawie pracownik może rozliczyć się ze skarbówką, składając PIT-37.
W poniedziałek 2 lutego mija termin, do którego pracodawcy zatrudniający nie więcej niż 5 pracowników mogą wysyłać PIT-11 w formie papierowej. Później będzie można to zrobić już tylko elektronicznie. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kupujesz leki? Zapłacisz niższy podatek Ale tylko pod warunkiem, że weźmiesz... fakturę. | |
Rozliczenie z fiskusem do września? To możliwe Zobacz, kiedy rok podatkowy może trwać dłużej niż 12 miesięcy | |
Oni nie mają prawa do ulg podatkowych Zobacz, co dostają w zamian i dlaczego oddadzą mniej fiskusowi |