Przedsiębiorcy, którzy chcą rozliczać się z fiskusem w sposób uproszczony, muszą dziś złożyć we właściwym urzędzie skarbowym zawiadomienie o swojej decyzji.
Wybór tej formy rozliczeń pozwala na ograniczenie formalności związanych z comiesięcznymi zaliczkami na podatek dochodowy.
Zaliczki, płatne do dwudziestego każdego miesiąca, przedsiębiorcy obliczają na podstawie dochodu, jaki osiągnęli w roku poprzednim.
Taką formę rozliczeń podatkowych wybrać mogą zarówno podatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych, jak i osoby prawne. Nie ma też znaczenia, czy przedsiębiorca wybrał dziewiętnastoprocentowy podatek liniowy, czy też rozlicza się z fiskusem na zasadach ogólnych, według skali podatkowej.
Co miesiąc wpłacona ma być kwota stanowiąca 1/12 podatku – obliczonego zgodnie z przyjętą formą opodatkowania – od dochodu, jaki przyniosła firma za miniony rok.
Podatnicy, którzy zdecydują się na rozliczenia uproszczone, nie muszą składać deklaracji PIT-5, PIT-5L czy CIT-2.
Takie rozwiązanie jest z pewnością korzystne dla tych, którzy przewidują zwiększenie zysku firmy w stosunku do roku poprzedniego. Podatek będą oni musieli ostatecznie rozliczyć w terminie składania zeznania rocznego, czyli do końca kwietnia 2007.
Przez 12 miesięcy będą więc płacić zaliczki niższe, niż wynikałoby to z osiąganych dochodów. Warto jednak zauważyć, że wobec braku miesięcznych deklaracji składanych do urzędu skarbowego, mogą mieć trudności z udokumentowaniem stanu finansowego i ekonomicznego firmy, co może negatywnie wpłynąć na wiarygodność kredytową.
Podatnicy, którzy chcą zmienić formę rozliczeń z uproszczonej na zasady ogólne, także dziś mają ostatnią szansę na zawiadomienie o tym właściwego urzędu skarbowego.
Nie ma obowiązku zgłaszania na piśmie kontynuacji wybranej w poprzednim roku formy opodatkowania.