- Znacząca część zamówień publicznych w Niemczech dotyczy produkcji środków transportu miejskiego i kolejowego oraz branży budowlanej i IT - mówi Łukasz Chrabański, kierownik biura PAIH we Frankfurcie nad Menem. Podkreśla również, że sporo ofert kierowane są do małych i średnich przedsiębiorstw, dlatego też jest "o co walczyć".
Agencja wskazuje w komunikacie, że europejskich rynek zamówieniowy otwiera się mocniej na podmioty zarejestrowane w Unii Europejskiej. To efekt ujednolicania procedur przetargowych, które stale postępuje w UE.
Dlatego też rynek niemiecki otwiera się również na firmy zlokalizowane nad Wisłą. Jak podkreśla Łukasz Chrabański, każdy kraj europejski ma własną specyfikę oraz w każdym zasady przetargowe i schematy postępowania nieco się różnią, ponieważ każde państwo indywidualnie wypracowało przez lata własne procedury.
- Podobnie jest z Niemcami, szczególnie, że różnice mogą występować na poziomie poszczególnych landów - wyjaśnia ekspert PAIH. - Warto próbować swoich sił, ale w pierwszej kolejności trzeba dobrze przyswoić obowiązujące zasady - dodaje.
Dlatego też wszystkich chętnych do inwestycji w Niemczech Agencja zaprasza do bezpłatnego webinarium, które odbędzie się w czwartek 6 sierpnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl