Nie będzie obowiązkowego opodatkowania służbowych aut - zadecydowało Ministerstwo Finansów. Zapłacą tylko te firmy, które zgłoszą wykorzystywanie samochodów służbowych do celów prywatnych.
Budzący liczne wątpliwości przepis o obłożeniu VAT-em samochodów służbowych nie zostanie jednak wprowadzony - twierdzi Puls Biznesu.
Podatek naliczany będzie tylko wtedy, gdy przedsiębiorca oświadczy, że auto jest też używane dla celów niezwiązanych z prowadzoną działalnością. Może to prowadzić do nadużyć, jednak, według gazety, ministerstwo liczy na uczciwość podatników.
Rozwiązania, które pierwotnie chciał wprowadzić resort finansów byłyby niezgodne z prawem europejskim. Wprowadzały one domniemanie, że każdy samochód osobowy jest częściowo używany do jazd prywatnych. Przedsiębiorcy nie mieliby żadnej możliwości obrony przed podatkiem, nawet, jeśli faktycznie aut używają wyłącznie na potrzeby prowadzonej działalności.