stx obudzi sie na koniec sesji... zobaczysz... moim zdaniem warto powoli zbierac

no coś koło tego..można pozazdrościć :))))
ps. choć ja mam 10 zł i i tak jestem bardzo zadowolony.... do 2012 wzrostnie z 500% :))))

50/50 :))))

w sumie dziś i jutro zrobią window dressing.... pod koniec takiego miesiaca musza podciagnać ostro... za duze straty mieli w polowie...... dlatego trzymam akcje (te takie na któtko kupione) tak do jutra do poludnia...

a jak ci powiem że tak... to mi uwierzysz ??? :))))

nie gram pożyczonymi pieniedzmi to pierwsza i najważniejsza zasada.
nikt nie zlapie górki i dołka zawsze.... moze sie fartnie... raz drugi... ale nie 10 razy na 100 transakcji.
trzeba tak grac zeby cos wygrac..... patrz najlepszy dzisiejszy przykład.... kupiłem STX po 2.71 około 11. potem patrzyłem na waluty, jena zwłaszcza futuresy i londyn... jak te gieldy ruszyły... czekałem sobie spokojnie... stx bujał sie około 2.79 czekałem...... az wkoncu wybił (musiała w takim dni nadejsc ta chwila) wywaliłem po 2.91,2.92 i 2.93 udało się zarobiłem 8%. czy to było trudne.... raczej nie.... warto sie czasem przyczaic i czekac... to był przykład na 1 sesji.... ale np msz kupilem i sobie czekam... moze rok... ale oddam po 50 zł i tez zarobie.... na jednych spolkach gram na longterm na innych tylko DT... ale gram a nie wieszcze kasandryczne wiesci ze zawali sie cały swiat i wogole bede wypatrywał komet pedzacych w kierunku ziemi itp..... GRAC GRAC a nie marudzić.... jak marudzisz to pewnie zrobiłaś w tym roku moze ze 3 transakcjie.... ale pewnie nie na gpw.... tylko jak ostatnio mowilas wyplacalas kase z banku do skarpety.... ok moze kiedys uchronisz swoje pieniadze... ale w tym czasie ich nie pomnozysz z takim podejsciem.... marudzisz ze szulernia ze arbitraż.... to patrz na LOP na terminowym, jak leca kosze na kupno to kupuj... zarobisz 2% uciekasz.. znasz dobrze rynek korzystaj z tego :)) pozdrawiam.

na drodze prywatnej to cie beda zbywac.... idz na całość tvn itp... powanie mowie