no-trochę tylko:))

popieram- czepiaja się tego biednego Krzyśka jakby im siostry poobrażał:))

poprę Cie- bo Ken coś osłabł
na wall street modne stał się zwrot- Moment Minsky'go- w skrócie:
"w okresie dobrej koniunkturyinwestorzy podejmują ryzykowne decyzje, a im dłużej taki okres trwatym jest ich więcej,aż ryzyko staje się zbyt duze.W końcu dochodzą do punktu,w którym gotówkagenerowana przez ich aktywa nie wystarcza na spłatę góry długuzaciagniętego na sfinansowanie zakupów. Straty ponoszone na spekulacyjnych aktywach skłaniają kredytodawców do żądania natychmiastowej spłaty pożyczek. "To moze prowadzić do gwałtownego spadku wartości aktywów"- napisał Minsky

wyjmą Biopartners z grupy i ulikuja na dax:))

kupno elka po 5,55 tez nie
ale sprzedaz po 5,7?
o tym wlasnie pisalem nizej- nerwus sie zrobilem jak Egon Olsen- i spekuluje jak on banki obrabiał:))

z całym szacunkiem...
ale z notatek w moim zeszyciku wynika,że gdbym trzymał akcje z którymi wkroczyłem w 2007 rok- nic nie zmieniajac to zysk = 10, mieszajac i zmieniajac portfel(mialem igroup,mci,lentex,lubawa,sfinks,mni)zysk =14
oczywiscie, za 5 lat moze sie okazac,ze gdbym nic nie ruszal to zysk =n.p25, a mieszajac =20. Ale to silniejsze jest odemnie, palenia tez nie umiem rzucić.
pozdrawiam i zysków życzę.

nie czuję rynku...
bioton z 4% zyskiem oddałem a mogłem w parę dni 20% zarobić...
mci oddałem ze stratą ponad 25%...
jeśli to korekta- to na moim przykłazie moge stwierdzić,że ma się ku końcowi- w maju 2006 też sprzedawałem w samym dołku-i zobaczcie jak człowiek wraca do schematów- wtedy kupowałem debiutantów i teraz też