W roku 1958 chiński przywódca komunistyczny Mao Zedong ogłosił program "Tygrys robi wielki skok naprzód", w ramach którego - m.in. w oparciu o hasło, iż gospodarką dowodzą "generał żelazo, generał węgiel i generał zboże" doprowadzono do zniszczenia znacznych ilości narzędzi rolniczych, które w wiejskich dymarkach przetopiono na surowe i bezwartościowe żelazo. To poskutkowało drastycznym spadkiem plonów, o który Mao Zedong obwinił wróble i rozkazał rok później wszystkim Chińczykom je wytępić[4]. W wyniku tej akcji, podczas której wszystkie napotkane ptaki nieustannie płoszono tak, że po kilkudziesięciominutowym[5] przebywaniu w powietrzu spadały na ziemię martwe z wycieńczenia, w ciągu kilku dni wytępiono prawie wszystkie wróble w Chinach.
Skutki tych działań Chiny odczuły rok później z powodu plagi owadów. Ich gąsienice, pozbawione naturalnego wroga, rozpleniły się i wyjadły plony. W kraju zapanowała trzyletnia klęska głodu - umarło 43 mln ludzi[potrzebne źródło], ok. 20 milionów uwięziono za drobne kradzieże żywności.


w Polsce kurde z wróblem cos się dzieje coraz mniej go widać:((

a kultura tu podobno jest
świadczy o tym naz wspaniały dom kultury:))

super:))

jak taki hard core w nyc to co dopiero w takim Płocku się działo... strach pomyśleć...

http://www.tvn24.pl/-1,1575214,0,1,klienci-zadeptali-pracownika-sklepu,wiadomosc.html

SIOK

wszystkiego po trosze...nasi (pożal się Boże) rodzimi
biznesmani są lata świetlne za cwaniakami oferującymi im "cudowne" finansowe błyskotki z zachodu...


błyskotki okazały się nic wartymi koralikami...
żeby okazały się chociaż jakas whisky...

albo talon na fiata 125p

celowo długoterminowo to kupowałem krysię i atona

i tez dałem dupy- bo aton 2x dawal zwrot ponad 100% i trzeba było realizowac- miałbym 3x więcej akcji teraz na świadomego longa:))