w piwnicy znajdujemy ksiazke autorstwa adama słodowego- konstruujemy dynamo własnej produkcji
dodatkowo zamawiamy w necie ksiazki kucharskie z lat powojennych

jak zabezpieczyć sie przed kryzysem?

1/ w zwiazku ze wzrostem oplat za energie proponuje nabyc piecyk typu koza
2/ czyścimy piwnicę, osuszamy i składujemy ziemniaki - te z supermarkety- po 0,7 pln za kg
3/ na podwórkowe trawniki organizujemy transport obornika- na wiosnę sadzimy włoszczyznę
4/ przy okazji sprzatania piwnicy odnajdujemy lampe naftowa po Babci- ropa tanieje- tak bedziemy odrabiac lekcje z dziecmi
5/ butelki zanosimy do skupu, podobnie z makulatura- wreszcie zrozumiecie że to sie opłaca
6/ kupujemy baterie z napowietrzaczem- oszczedzamy wodę
7/rezygnujemy z gazet papierowych
8/ kupujemy rower z dynamem i z internetu korzystamy pedałujac

itd.
zdrowiej bedzie i ekologicznie

zapraszasz do bitki czy do wypitki?
w hełmach?
co do spotkan w realu- bywam w stolycy dosc czesto- nie ma problemu aby cos zorganizowac

kryzys jest

a Donek miał co zrobić a co zrobił?

jakbyś napindalał z baranka raz jedna raz w druga ścianke tez byś tak pisał:))

kontynuuj

w hossie?
jakiej hossie?

ale pamietam te emocje jak się chiny zwaliły:))