Poprawa nastrojów nastąpi po otwarciu giełdy w USA. Oczywiście spodziewam się otwarcia w USA na wysokim plusie. Jeżeli ktoś twierdzi że USA nie ma wpływu na naszą giełdę to niech wie że jak u nich jest kaszelek to u nas przeradza się on w zapalenie płuc.

Wyraźnie widać że akcje są trzymane krótko w ryzach. Karkosik musi popuścić cugle bo ludzie po przeskakują na inne spółki. Sam już zaczynam patrzeć na te ruchy nerwowo.

A gdzie ty to widzisz o 15.11

Jestem zawiedziony dzisiejszą sesją bo liczyłem na plusowe otwarcie w USA i zakończenie dnia na SKOTKU w granicach wczorajszego zamknięcia. Pozostaje liczyć że jak USA zakończy dzień na plusie to przyszły tydzień na naszej GPW pozytywnie odreaguje. A jeżeli tak się nie stanie i inwestorzy zagraniczni dalej będą kisić kasę to żadne pozytywne informacje nie podniosą kursu SKOTKA dlatego lepiej jak by się do zmiany nastrojów nie pojawiały. Na dzidę wzrostową przyjdzie i tak czas. Tyle czasu czekaliśmy na tą upragnioną złotówkę to i doczekamy się 5 złotych i wyżej. Pozdrawiam wytrwałych.

Jak na dzisiejsze zachowanie giełdy to ten trend boczny na dobre nam wyszedł.

Giełda to nie jest instytucja charytatywna. Tu jest zażyła walka o każdy grosz. Ktoś mówi że do pociągu zawsze zdąży wskoczyć. Tylko kiedy ? Wtedy jak pociąg znowu stanie? To wszystko nie jest takie łatwe i proste ale trzeba to przeżyć samemu żeby potem wyciągnąć wnioski. Żeby zacząć zarabiać to najpierw trzeba trochę stracić. Najlepszą nauką jest ciągła praktyka. Nie ma tu takich mistrzów co zawsze kupują na dołkach i sprzedają na maksymalnych szczytach.

Tutaj jest potrzebny i to koniecznie skok na 8 zł. Wtedy coś w stajni Karkosika zacznie się dziać bo ostatnio coś w jego spółkach osłabło. Wzrok wszystkich inwestorów skierowany jest na ruch ALCHEMII.

Jak to mówi Jurek Owsiak. Róbta co chceta.:-)