Kam- zazdroszczę, ale konstruktywnie. ściskam mocno kciuki za udaną decyzję :)

w skrócie: blog jaki mi poleciłeś wprowadza opłatę za dostęp i zaproponowałem wspólne konto :)

done

napisz via money do mnie jakiś namiar na siebie, obojętnie - telefon, czy cokolwiek

masz pełną rację

słabością początkujących inwestorów (i moją) są emocje, które nie pozwalają utrzymać perspektywy na wzrostach i spadkach. wyobrażam sobie, że im większa wiedza, tym chłodniejsza ocena, u mnie często jej brak..

drugi grzech, to niekonsekwencja - potrafię trzymać jakiś papier 2 lata, przeczekać stratę i wyjść na 0 (ferrum :))
a inny sprzedać realizując stratę - jak się okazuje w dołku

myślę, że sztuka panowania nad sobą jest równie ważna jak twarda wiedza merytoryczna

halo, gdzie się wszyscy podziali? mówi się! :)

Kam, nie dostałem nic od Ciebie?

odpisałem :)

też miałem wrażenie, że ktos na konto Biga zajrzał :)