przezczytaj wczorajszy komentarz mowiacy, ze frank bedzie mocny. ja w odpowiedzi napisalem, ze jak tylko frank zacznie spadac, to zaraz znajdzie sie nowy komentarz, ktory bedzie odwracal kota ogonem, nie spodziewalem sie, ze wystzrcza 24h, zeby juz uroczyscie i w uczony sposob "odtrabic " rzekoma sile franka. co teraz bedzie nowego i rewelacyjnego w odniesieniu do franka?????

bardzo madrze piszesz kolego potwierdzajac, ze gielda to dom pelen wariatowlego, a ponadto celnie zauwazasz, iz na wariatach mozna dobrze zarobic. tak naprawde tylko na wariatach mozna sie porzadnie oblowic i caly swiat tak robi od samego poczatku istnienia tego swiata. w niczym nie zmienia to jednak faktu, ze nawet najbardziej uczone komentarze gieldowe to jedynie spekulacje, czy wariaci beda dolowali czy tez wejda na haj ; tego nikt dokladnie nie przewidzi.

raz jesze potwierdza sie teza, ze wszystkie gieldy to tylko odmiany domu dla wariatow. nieszczesnicy czekaja na jakies wydarzenie, do ktorego umownie przywiazuja wage, po czym dostaja gwaltownego splinu i biegaja od sciany do sciany, a pielegniarze smieja sie z nich . ruchy cen nie maja zadnego racjonalnego uzasadnienia, to tylko emocje szalencow. oni zyja od ataku szalu do nastepnego ataku.

wczoraj czekales na glos i nic nie wiedziales, a dzisiaj napisales, ze nie bylo zaskoczenia. wniosek : nic nie wiedziales wczoraj i w dalszym ciagu nic nie wiesz.

jeszcze szybciej rynkami moga zachwiac wrozbici i przepowiadacze przyszlosci.

to sa nieprawdopodobnie bystrzy inwestorzy, skoro oni to w ogole zauwazyli. kto im w tym pomogl? moze pies pluto? a moze malpka fiki-miki?

jak senny, to spij dalej.

zdecydowanie czekaja na objawione brednie. sami nigdy nie pomysla.