dzis byla ladna sesja - taki mocny i wyczekiwany koniec ostatnich 5ciu sesji
a ja od kilku dni nie moge sie zdecydowac co dokupic:
Krosno czy Barlinek ???/
to pierwsze na pewno wiekszy wzrost krotko terminowy ale i ryzyko wieksze, barlinek pewnie bedzie ruszał sie ospale jak to ma w zwyczaju
w kazdym razie jutro moj rachunek wzbogaci sie o jedno albo drugie

moze wreszcie za trzecim razem orlen osiagnie cene po ktorej zalozem sobie ze go sprzedam (chyba rzeczywiscie mam go troche za dlugo)
bo juz dwa razy sie o nia otarl ale pozniej zanurkowal
czas pokaze jak bedzie tym razem
dzialania OPEC powinny w koncu zostac zauwazone przez rynek, no i moze przejecie Mozejek odbije sie pozytywnie

chba ciecie z funduszy chca podkupic Echo
tanio ne oddam..........

jezeli od pewnego czasu sesje wygladaja tak samo - w trakcie spadki, dosc duze spadki a na koniec podciaganie to znaczy ze ci"duzi" chca odebrac "malym" akcje a jednoczesnie nie spowodowac wielkiej paniki na rynku - jezeli odbieraja,skupuja akcje to licza na wzrosty a nie spadki
dobrze rozumuje????? troche to zagmatwane......

tylko ze mieli zgodnie z przewidywaniami "ekspertow" zmniejszyc wydobycie o 1,5 miliona barylek dziennie a ucieli tylko o 0,5

hmmm w tamtym tygodniu gdzies(niepamietam dokladnie gdzie) na necie bylo info ze zapotrzebowanie chinskiej gospodarki na miedz wzrosnie w 2007
co to znaczy???
zawsze sa 2 strony medalu wiec zauwazanie tylko jednej z nich grozi migrena utrarta pieniedzy i zgoszknieniem ..............

a MOL up
why????

wydaje mi sie ze przydaloby sie nam troche spokoju , a nie jak miedz czy , ropa spada na 5 minut od razu panika
moim skromnym zdaniem zwalka bedzie ale juz nie w tym roku bo za malo czasu aby fundusze mogly po niej poprawic rezultaty