Forum
Komentarze użytkownika "griffin"
Witam
Patrząc na azjatów to raczej tak...
(mam przeczucie, że może być ostro w tym tygodniu - jak amerykańce troche spanikują)
Doszedłem dokładnie do tych samych wniosków... AT teraz to tylko parę procent
No to faktycznie na TP (tygodniowe piwkowanie) trochę dla mnie daleko. Może kiedyś na WP :o)
A ja też miałem ochotę gdzieś wyskoczyć ale znajomi wczoraj balowali no i popijam z forum :o) Btw gdzie chodzisz na piwko :o) Ja najczęściej do wpkiw wyskakuję ale w katowicach często bywam
Re: GPW kończy tydzień na plusie
Witam
Jak pewnie każdy, zastanawiam się nad przebiegiem sytuacji w najbliższym czasie. I myślę, że przeciętny amerykanin będzie chciał upiec 2 pieczenie na jednym ogniu. Mieć tańszy kredyt i stracić jak najmniej na akcjach. Nawet jak BB obniży stopy to spadków to nie zatrzyma. Wydaje mi się, że mogą być gwałowne bo każdy będzie się starał wyprzedzić pozostałych. A obniżanie stóp procentowych to jak strzelanie z wiatrówki do niedźwiedzia. No chyba, że amerykańcy nie kierują się żądzą zysku.
Re: USA: Odbicie traci impet
jeżeli nie wybiją się z tego "kanału" na wykresie to skończą na DJI gdzieś w okolicach 12100
Nuudy ;o)
Ja myślałem, że mi się komputer zawiesił. Na KGHM 3 min. bez transakcji ;oP
Ja bez papierków. Czy dobrze analizuję sytuację to niedługo się okaże. Dała mi do myślenia dzisiejsza sytuacja na synthosie.
Co do Twojego laptopa to jak już sobie wszystko ładnie skonfigurujesz i poinstalujesz to polecam programik typu "ghost". Robisz obraz dysku lub partycji i w razie awarii masz za 15 min. wszystko tak jak było wcześniej. Oczywiście polecam podział dysku na partycję i trzymanie danych na d: i dalej a na c: tylko system. Nie zwalnia to oczywiście z archiwizacji danych ;o)
Ja po prostu nie wiem co to wzrosty :o( Ale stworzyłem własną strategię i mam zamiar się jej trzymać. Bierze ona pod uwagę również wzrosty :o)
Re: GPW kończy sesję na zielono
Wiecie na czym się dzisiaj złapałem? Jako dziecko korekty boję się zysków! Próbowałem w listopadzie inwestować jak pisali w książkach i straciłem do stycznia 25% kapitału. Potem zdałem się na instynkt samozachowawczy i teraz jestem 20% w plecy. Boję się zostać na noc z akcjami ;o) Kurczę, dożyłem ciekawych czasów ;o) Teraz gram na DT ze skutkiem pozytywnym. Ale ile można. Niech to p********* w końcu. To wszystko co czytałem to sobie można wsadzić gdzieś w tym momencie.
Dzięki za porady o cięciu strat. Mam to już doprowadzone do perfekcji ;oP
Fundy dalej opróżniają worek z akcjami.
Obserwuję syntosa i lecą pakiety po 400 000, 100 000 akcji na rynek.
Bo duży leszcz to wbrew pozorom mądra ryba :o)
Bessę znam z podręczników ale dużą korektę właśnie przechodzimy. Ja nie bardzo z kolei wiem co to wzrosty ;o) Zacząłem inwestować na początku października 2007 jak wig20 stał na ok. 3600. Jedyny wzrost był na początku grudnia a potem cały czas z górki.
Dzięki temu, że wiem, że jestem leszcz to słucham rad takich jak Ty i innych świadomych graczy i jeszcze mam co inwestować. Cięcie strat opanowałem do perfekcji ;oP
Forum czytam codziennie, nie wypowiadam się często bo żeby coś powiedzieć to trzeba mieć wiedzę lub coś ciekawego do przekazania. Ale masz rację. Jestem dzieckiem korekty :o)