to raczej pasja polemiczna. czy minister kladacy uszy po sobie i mowiacy sciszonym nudnym glosem bedzie wiarygodniejszy?

uczyl sie bankowosci

wreszcie.

myskle ze to jest skutek erozji wartosci. obecnie miec znaczy byc. im wiecej masz tym bardziej jestes kims. to doprowadzone do skrajnosci powoduje ze jedyne co sie liczy i co zyskuje akceptacje to to ile masz a nie jak do tego doszles. czylli my bierzemy premie a po nas chocby i potop. brak przejrzystego systemu wlasnosci plus nieprzejrzystosc produktów finansowych tylko umozliwia realizacje marzen o wlasnym koncie kosztem innych. zeby bylo jasne , oczywiscie ze komuna ze swoim wystarczy b yc i nic nie miec jest przegieciem w druga strone. Tu chodzi o to ze pieniadz syl sie sensem zycia, samorealizacja....

wezwania do krucjaty przeciw Niemcom z powodu problemow JMR sa godne skeczu w kabarecie . to co byc moze w air italia jest mozliwe w air france spotka sie z sarkazmem a w lufthanzie z policja. po prostu inne podejscie do przepisów. trzeba to wiedziec, usmiwechnac sie i tyle. kiedys probowalem przekonac do wpuszczenia mnie na poklad lufthansy po przepisowym czasie. i co ? i nic (samolot stal przed nosem). zostyalem odeslany do obslugi klienta atam dostalem talon na posilek i bilet za 4h. jakbym sie wsciekl to pewnie siedzialbym w kiciu zamiast przy piwie....... ale nigdy nie bylem premierm z krakowa.

ciekawe kto rozmontowal nasz wywiad wojskowy. Krasnoludki czy Maciarewicz?

to raczej obiaw manii przesladowczej...

zapomniales o Kiszczaku, Michniku i cyklistach. A to blad...