bo stany, bo indie, bo chiny itd... nie mam czasu na rozpisywanie sie
wszystko jest w sieci, nie trzeba sie wysilac by sie doszukac informacji nt prawdziwego stanu rynkow i gospodarek swiatowych, a nie isc na latwizne i powielac placz dziennikarzyn...
nie mam czasu nawet to co napisalem ulozyc w jakas spojna calosc, by wygladalo logicznie i przejrzycie
bessy nie ma!
nie twierdze ze to co sie dzialo to byl wzrost
kazdy stracil, rowniez ja
oprocz mnie stracil karkosik, czarnecki, solowow i mnostwo innych
moje 10 - 12 % straty przy ich stracie (nawet jesli jest zaledwie jednocyfrowa /wyrazona w procentach/) to pikus
dostalem po tylku na lenie, na nowej gali, na jutrzence i innych, nie wspominam o NC
ale to nie jest strata nad ktora bede sie rozzalal - to strata, ktora pozwolila mi zarobic!
kiedys pisalem o ldsa - wysmiano mnie, a ta przepraszam, ale stolcowa spolka okazala sie swietna inwestycja i dala mi wiecej jak 30%!
zobaczcie co dzis sie dzieje z ldsa
kilka miesiecy temu mialem sporo pieniedzy w renomowanych spolkach, powazanych na forum, ktorych
akcje kosztowaly po kilkaset zlotych i kazdy mowil, ze te spolki maja przyszlosc... maja... tylko z naciskiem na slowo "przyszlosc"
udalo mi sie szybko wyskoczyc i wejsc w smieciowe papiery, ktore sa zwykle pogardzane
i co?
na mewie zarobilem juz kilka razy po 9% a na fonie nawet nie wiem ile
10% strat na swietnych papierach przelozylo sie na niezly zysk na smieciach
jestem do przodu
wszystko p******nelo
ale to nie bessa, to gowniarze, ktorym sie w tylkach poprzewracalo i ktorym sie wydawalo ze zlapali boga za palec u nogi
to nie bessa, ale internet u kazdego - u mnie, u jakiegos fizyka nuklearnego, ale takze u pedofila, u 7 latka i u debila ktoremu rodzice dali troche grosza i pozwolili korzystac ze swojego konta meklerskiego
to nie bessa, ale media goniace za sensacja, a skoro je nie ma to na sztucznym jej kreowaniu!
bo bessy nie ma!
bo recesji nei ma!
kilkukrotnie bylem w usa
ostatnio 2 lata temu
a wczesniej w 2001 roku - w tym roku dwukrotnie na poczatku roku i we wrzesniu, gdy runely blizniaki
i widzialem jak sie przedstawia amerykanska gospodarka i ich rynki
mam porownanie a naprawde sporego wyrywka czasu
z tego jak wygladaly stany w latach 90, na poczatku xxi wieku i pozniej
i twierdze ze recesji nie ma!
jest czas oddzielania gieldowych gowniarzy, ktorzy graja od osob ktore sa na parkiecie po to by zarobic...
jak patrzylem na czerwien, i na spadki wyrazone w liczbach to bylem zaniepokojony
martwilem sie choc udalo mi sie w tych trudnych czasach zarobic
ale ja mam wlasne pieniadze - naprawde ciezko mi je bylo zdobyc
i wiem ze jesli strace to pot sie bedzie lal po tylku, bo innego wyjscia nie ma - to co umiem to obserwowanie cyferek, slupkow, jesli bede musial pracowac nie glowa ale rekami.... nawet nie che myslec~!
a skoro zdaje sobie sprawe z tego to nie moge sobie pozwolic na straty w okresie dlugoterminowym, krotkoterminowo gielda moze zrobic wszystko - i poleciec na wig 20 w rejony 12 000 i spasc do 1200 punktow (staram sie przemowic do wyobrazni, stad obrazkowy przyklad), ale w dluzszym okresie czasu okaze sie ze i tak oscyluje w przedziale 3200 - 3700 punktow (to juz na powaznie - takie zalozenia przyjalem i poki co ich nie bede rewidowal)
w tym przedziale musze zarabiac, ponizej moge zarabiac, a powyzej 3700 punktow wyrywam mlode dziewczyny ktore nie przekroczyly 22 roku zycia i stac mnie na spelnianie swoich najglupszych marzen (mam nadzieje, ze zona nie przeczyta)
irytuje mnie placz i szlochanie, ciagle, krach , bessa, recesja
pozabijalbym wszystkich krachmenow, i innych im podobnych debili... bo gupcy nie powinni byc dopuszczani do glosu...
wku*wia mnie jak ktos sie dop**rdala do prokuratora za jego sugestie co do kupna i sprzedarzy spolek, nie dlatego ze jego typy sie sprawdzaja lub nie
denerwuje mnei poniewaz przyp***dalaja sie do niego osoby ktore przy typowaniu polek, moim zdaniem, posluguja sie wahadelkiem, rzucaniem monety - orzel kupuje, reszka, nei kupuje, ogladaniem wlasnej kupy z rana i z jej ksztaltu, konsystencji wrozenie co do rynkow....
paskudnie pisze?
ale tak wlasnie jest!
wchodze na fora, bo jestem leniwy, a na forach zawsze znajdzie sie ktos kto wygrzebie jakas informacje, ktora mi umknela, albo przeliczy cos czego mi sie nie chce
jak sie taka informacje znajdzie to polowa pracy wykonana i w dodatku nie moimi rekami!
nie udzielam sie, bo, przepraszam, ale nei mam tu za wielu osob z ktorymi moglbym wymieniac poglady na jakims przyzwoitym poziomie
wiem, ze kilka osob teraz moze sie urazic, jest nadzieja, ze to nie o nich pisze,
mam taka nadzieje, ale niestety, wiekszosc piszacych na forach to matoly ktore na tych samych forach sami siebie okreslaja jak dawcy kapitalu, oczywiscie najczesciej uzywaja tego okreslenia wobec innych
wiec, jesli ktos liczy na matke chrzestna - wrozke to sie przeliczy
bo to jest zycie, tak wasnie wyglada gdy rodzice przestaja nas ochraniac
kto chce sie bawic pieniedzmi niech sie bawi
ale jesli chce sie zarabiac to niestety, pieniadze trzeba traktowac b. powaznie
chcialbym by wszyscy zarabiali
nie che mi sie patrzec w szklana kule i zadawac jej pytanie czy to jest mozliwe ot tak, bez zaangazowania, wysilku
jestem natomiast rpzekonany ze mozna zarobic, gdy poswieci sie temu sporo pracy
gornik ciezko pracuje na swoje 4 000 zl, pielegniarka tez nie ma lekko by zarobic 1 400 zl
to dlaczego gowniarz przed monitorem mialby lekko zarobic 10 zl?
nawet jesli bessy nie ma
i modlcie sie bym mial racje, bo jak bessa przyjdzie to dopiero bedzie wycie, bedziemy sobie wtedy wszyscy zdzierali pazury do krwi, wyrywali wlosy z glow
a najdrozsze mieszkania beda te na najwyzszych pietrach, takie po z ktorych skok z balkonu bedzie mial tylko jeden final
do "naiwniak"
nauka jest kosztowna, mam nazieje, ze to co ci sie przydarzylo bedzie dla Ciebie lekcja, droga, ale z ktorej wyciagniesz wnioski i ktora bedzie owocowala na przyszlosc
zycze szczescia w dalszym inwestowaniu, wiem ze nei zrezygnujesz, to jest jak narkotyk, spokojnie przejrzyj swoje papiery, zobacz wykresy, przejrzyj fora (odsiej ziarno od plew) i zdecyduj co robic dalej, czekac, sprzedawac, brac sie do roboty...
zycze Ci by TWoj wybor byl trafny
nie podejmuj decyzji pochopnie, nas, malych inwestorow nie ma kto za3mac gdy robimy glupoty