Rozważmy poniższą sytuację:
W 2008 roku w PIT-38 wykazałem stratę 20,000zł. Zgodnie z prawem w przeciągu 5 lat mogę sobie ją odliczyć od uzysaknego zysku giełdowego (z tym że w każdym roku odliczenie nie może przekroczyć 50% kwoty wykazanej straty). W roku 2009 nie sprzedałem ani nie kupiłem żadnych akcji, czyli nie mam jak sobie odliczyć straty z roku poprzedniego.

Jednak co w sytuacji jeżeli w 2009 roku byłem posiadaczem 500 akcji KGHM i została mi wypłacona dywidenda? W 2009 r. KGHM wypłacał dywidendą w dwóch transzach, które łącznie dawały 11,68zł za 1 ackję. Przy mojej ilości dywidenda wyniosła 5840,00zł. Zgodnie z przyjętym prawem płatnik wypłacił mi dydwidendę pomniejszoną o 19% podatek, czyli na koncie znalazło się zaledwie 4730,40zł.

Moje pytanie brzmi czy jestem w stanie odzyskać te pieniądze. Czy od zysku z dywidendy można odliczyć stratę z poprzednich lat? Jeżeli tak, to jak to uczynić?

Z góry dziękuję z odpowiedź i wszelkie wskazówki. :)

Jestem tego samego zdania. Zresztą i tak nie mam co zrobić - kupowałem około 7,15zł a sprzedać teraz po 6,39zł to była by pomyłka skoro mogłem i po 8,70zł. :)

Mam w nim około 20% zasobów finansowych więc nawet w przypadku straty niewiele się stanie. :)

Nie wierzę by już przyszedł czas na WIĘKSZĄ KOREKTĘ. W tym samym czasie rok po roku? I to w momencie gdy wszyscy się jej spodziewamy i jesteśmy na nią przygotowani? Dzisiejszy spadek był nieunikniony. Po takich wzrostach konieczne jest rozrzedzenie atmosfery i ostudzenie rozgrzanych głów. :) Moim skromnym zdaniem taka korekcina może być idealna do tanich zakupów, trzeba tylko wyczuć odpowiedni moment. :)

Oczywiście mogę się mylić. Czas pokaże. :)

Wszystko takie drogie że mała korekta by nie zaszkodziła. Taka lekka, żeby jeszcze trochę można było dokupić. :)

No i kolejny raz nic nie zostało z powziętej startegii. Miałem się trzymać z daleka od wszelkich zakupów ale jak tu nie kupować jak wsyzstko UP. Czyli znów emocje górą :))Dokupiłem Stalexport - 72% portfela, reszta to Duda (tylko do momentu notowania).

Resztę kasy trzymam na tanie zakupy. Ciekawe czy tym razem wytrzymam? :))

No to ładnie Stalexport i Budopol poszły. Zysk na pierwszym papierku już zrealizowany (+15%) z drugim jeszcze poczekam.

Emocje to normalka - tym bradziej dla poczatkującego. Dlatego się nie łam. Sam wiele razy popełniłem i jeszcze pewnie popełnie błędy. Pamiętam jak w czasie sesji potrafiłem ten sam papier sprzedać ze stratą nawet dwa razy!!!! koszmar hehe :))) Teraz z każdą sesją jestem coraz mądrzejszy i odporniejszy. Dodatkowo znalazłem swoją strategię i małe lub większe wachania kursów mną już nie wstrząsają. Z czasem ty też to opanujesz. Potrzeba tylko praktyki. :)

Co do gry wirtualnej , to rób jak chcesz ale wydaje mi się że emocji się na niej nie nauczysz. Co real to real.

Pozdrawiam :)

Dzisiaj wykupiłem pp a co będzie to zobaczymy. Dla mnie jest to inwestycja długoterminowa więc drobnymi wchaniami kursu się nie przejmuje.