i co z tego? widać nikomu nie zależy żebyśmy działali proekologicznie więc jest jak jest...
ekologia kosztuje i to słono... chcesz wybudować ekologiczny dom - dopłać 100tys. chcesz dofinansowanie na solary? weź kredyt na 5 lat z wysokimi odsetkami inaczej figa... nie wspominając już o mojej osobistej wisience ekologicznej - kontenerowcach spalających nawet 24 TONY ropy / 100 km, nie wspominając że na otwartym morzu mogą wyrzucać co chcą zgodnie z prawem.
A ja jak pajac siedzę w markecie 2 godziny i wybieram żarówki LEDowe do mieszkania w którym jestem 10h/d z czego ze 5 śpię.

jątrzycie jakbyście mieli nadzieję, że z OFE by wam coś więcej wpadło.
Moja rada: NIE liczcie na emerytury państwowe, z OFE SROFE, ZUSU SRUSU, funduszy srunduszy... jeżeli sami sobie nie zagwarantujecie lepszej przyszłości, to nikt wam jej nie polepszy.
I na miłość boską, skończcie się łudzić, że którykolwiek polityk Wam zrobi dobrze...

przecież wszyscy wiedzieli że tąpnięcie będzie po OFE, i że żadne dane makro nie pobiją fizycznego odpływu hajsu. I nie trzeba było zatrudniać nawet wróża Macieja. Pozostało pytanie jak długo będzie spadać?
Są Panowie którzy twierdzą że przecena dojdzie do -20% ale dla mnie obecne -10% to sygnał do zakupów i nawet jak spadnie jeszcze te 100pkt w dół to nie będę płakał.

Poza tym... widzę że powoli kończą się tąpnięcia pod koniec sesji co oznacza, że ktoś już się wypstrykał z kapiszonów na naszym podwórku...
niech ktoś mi jeszcze napisze co myśli o QE3 bo dalej nie wiem jak się nastawiać na 29.01.

podam wam hasło do mojej skrzynki pocztowej i będziecie płacić niezależnie czy wchodziliście czy nie...

wiem, że zatrzymało nas OFE, ale wszystkie inne indeksy pobiły w tym czasie swoje rekordy

pamiętam jak zaczynałem zabawę z dywersyfikacją portfela w 2007;]

dywersyfikacja to kłamstwo...

i oczywiście wszyscy jak zawsze wydadzą ile tylko im pozwolą...
nie ma, że oszczędności czy cuś...

jak kura na ziarno,
jak opozycja na wybory,
jak dziecko na cukierka...