Ja bym poważnie się zastanowił przed nwestycją na rynku chińskim. Wystarczy spojżeć jaki był wzrost indeksu przez ostatni rok - prawie 200%.
Akcje są drogie i nie odzwierciedlają rzeczywistych wartości. Tam kupują
akcje wszyscy, teraz głównie ulica ( TFI i drobni inwestorzy ).
Załamanie cen jest pewne, tylko jak zwykle nie wiadomo kiedy. Myślę, że to już się zaczęło. Podobny efekt miał miejsce w Polsce w połowie lat 90-tych. Dziwię się trochę osobom inwestującym w fundusze akcyjne i płaczą po 6 miesiącach że stracili 20%. Widać jak duży wpływ na nasze społeczeństwo ma reklama. Zawsze zostają alternatywy. Ja mam zaukupione
akcje z oferty nie publicznej. Dyskonto przy zakupie na poziomie 40% (czyli cena jednej akcji w stosunku do wyceny niższa o 40%), bez redukcji, bez stresu ( podczas ostatnich dwóch tygodni ceny wzrosły o 10%), trzeba tylko spokojnie poczekać do września 2008. Przewidywany zysk od 100% do 150%.
Pozdrawiam
Wszystkich graczy.