Sąd Najwyższy uznał, że koszty związane z odstąpieniem od inwestycji, czyli wcześniejszy wykup polisolokaty przez klienta towarzystwa ubezpieczeniowego, za sprzeczne z dobrym obyczajem, rażąco naruszającym interesy klienta - pisze "Rzeczpospolita".
Sąd stwierdził, że świadczenie wypłacane przez ubezpieczyciela w sytuacji przedwczesnego rozwiązania umowy nie stanowią świadczenia głównego w polisolokatach.
Co to oznacza? Radca prawy z Biurze Rzecznika Finansowego Aleksander Daszewski tłumaczy na łamach "Rz", że dzięki takiej uchwale SN, otwarta zostaje droga prawna, by dowodzić, że postanowienia określające zaniżoną wartość wykupu są klauzulami niedozwolonymi. Podobnie jak również opłata likwidacyjna. Te bowiem, zdaniem radcy, prowadzą do przerzucania na konsumentów kosztów akwizycyjnych związanych z zawarciem umowy.
Przypomnijmy, że coraz więcej sądów potwierdza możliwość odzyskanie wszystkich wpłaconych pieniędzy. Jak pisaliśmy, takie wyroki zapadły już w Warszawie, Krakowie i Wolsztynie. Osoby, które straciły duże pieniądze, mogą powalczyć o odzyskanie wszystkiego, co wpłaciły. Nawet gdy część z nich już odzyskały w sądzie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl