"Uroczystość otwarcia przedstawicielstwa we Frankfurcie miała miejsce 29 maja. To nasze drugie, po Brukseli, przedstawicielstwo za granicą. Podkreślam, że są to nasze przedstawicielstwa, a nie oddziały - działalność bankową będziemy prowadzić z Polski" - powiedział Nierada w rozmowie z ISBnews.
BGK uzyskał wcześniej zgodę nadzorcy niemieckiego systemu bankowego (BaFin) oraz banku centralnego Niemiec (Deutsche Bundesbank) na działanie w formule przedstawicielstwa na terenie Niemiec (z siedzibą we Frankfurcie nad Menem), dodał.
Nierada podkreślił, że pierwszym celem banku jest wspieranie rozwoju międzynarodowego polskich przedsiębiorstw - jeszcze 4-5 lat temu BGK był obecny ze swoimi klientami w kilku krajach, a obecnie już w 66 krajach na sześciu kontynentach - w ciągu pierwszych 5 miesięcy 2019 r. wsparł eksport polskich firm do 6 kolejnych krajów (Kenia, Mali, Mauretania oraz RPA, a także Azerbejdżan i Szwecja). W 2019 roku BGK planuje dalszy wzrost liczby rynków, na których BGK wspiera polskich przedsiębiorców.
"Niewątpliwie pierwszą przesłanką, dla której chcemy być blisko naszych klientów jest to, by mieli poczucie, że również za granicą mogą uzyskać wsparcie, informacje i pomoc w aranżacji i strukturyzacji odpowiednich rozwiązań proeksportowych. Druga przesłanka, nie mniej ważna, to promowanie informacji o polskiej gospodarce, polskiej sytuacji geoekonomicznej, a także o samym BGK wśród naszych partnerów finansowych czy też innych banków rozwoju" - wskazał wiceprezes.
"Zachęcamy polskich przedsiębiorców do kontaktowania się z nami bez względu na to, jaką branżę reprezentują" - dodał.
Według niego, kluczowe branże, które mają największe szanse na podbicie rynku niemieckiego to sektor meblarski, budowlany czy elektryczny.
Podkreślił, że potencjał współpracy polsko-niemieckiej jest naprawdę ogromny. Zwrócił uwagę, że nie tylko Niemcy są dla Polski najważniejszym partnerem handlowym (blisko 30% wartości obrotów), ale też dla Niemiec Polska jest bardzo istotnym partnerem.
Jako przykład nie tylko handlowych relacji między Polską a Niemcami, Nierada podał akwizycje i przypomniał, że ostatnio duże przejęcia w Niemczech zrealizowały np. Grupa Azoty i Wielton.
"Możliwości współpracy są o wiele szersze niż tylko współpraca w wymiarze bycia poddostawcą usług czy towarów dla przedsiębiorstw niemieckich. Niemieckie firmy też bardzo często szukają stabilnych i bliskich w kulturze biznesowej partnerów, żeby zapewnić sobie dalszy rozwój. Gospodarka niemiecka w dużym stopniu bazuje na średniej wielkości przedsiębiorstwach prywatnych, które chyba w jeszcze w większym stopniu niż firmy w Polsce borykają się z problemem sukcesji" - powiedział Nierada.
Zapowiedział, że BGK chce w Niemczech rozwijać współpracę także z bankami rozwoju poszczególnych landów.
"W drugiej połowie tego roku chcielibyśmy otworzyć biuro w Londynie. Myślimy też o przedstawicielstwach poza Europą, na początek myślimy o Waszyngtonie, w dłuższej perspektywie - o Nowym Jorku. Także Singapur pojawia się jako jeden z naturalnych punktów na rynkach azjatyckich, bo wymiana handlowa z daleką Azją jest już bardzo duża. Warto spojrzeć choćby na skalę inwestycji firm koreańskich, ale rośnie nasza współpraca gospodarcza także w przypadku np. Wietnamu. Singapur jest hubem gospodarczym w Azji" - wskazał wiceprezes.
Ostateczna liczba przedstawicielstw zagranicznych BGK będzie funkcją rozwoju polskiej gospodarki. W kręgu zainteresowań banku będą "lokalizacje w istotnych punktach gospodarczych w Europie", a także Azja i USA, dodał.
Przedstawicielstwo we Frankfurcie będzie również wykorzystywane m.in. do promowania pozycji BGK pod kątem ewentualnych emisji euroobligacji. Podobnie szczególną rolę, jeśli chodzi o obecność BGK na rynkach finansowych będzie pełnić przedstawicielstwo w Londynie.
"Sądzę, że prędzej czy później takie emisje obligacji na rynkach zagranicznych będą realizowane, a wydaje się nam obecnie, że nawet w scenariuszu zrealizowania się Brexitu Londyn pozostanie ważnym ośrodkiem finansowym w Europie. Funkcja biura w Londynie będzie zbliżona do roli, jaką widzimy dla naszego przedstawicielstwa we Frankfurcie, z tym szczególnym uwzględnieniem Londynu jako ciągle jeszcze europejskiej stolicy rynku kapitałowego" - wskazał Nierada.
"Już kilka razy rozważaliśmy własną emisję euroobligacji, strukturalnie przygotowujemy na to naszą instytucję. Nasza średnioterminowa strategia banku zakłada ewentualną emisję własnych euroobligacji " - powiedział także.
Przypomniał, że w lutym br. BGK zrealizował największą emisję obligacji na rynku krajowym - o wartości 2 mld zł.
"Patrząc optymistycznie na ścieżkę rozwoju i naszego banku i polskiej gospodarki, sądzę, że trzeba będzie myśleć o pewnej dywersyfikacji źródeł finansowania. Nasz niemiecki odpowiednik wychodzi na rynek z emisją euroobligacji kilkanaście razy w roku. U nas to będzie oczywiście funkcją racjonalnego zarządzania strukturami aktywów i pasywów w banku, natomiast od pewnego czasu przygotowujemy się do tego, żeby być gotowym, i żeby być atrakcyjnym uczestnikiem międzynarodowych rynków kapitałowych, czego wyrazem jest chociażby to, że bank działa już w całości na międzynarodowych standardach rachunkowości" - podsumował wiceprezes.
Bank Gospodarstwa Krajowego to państwowy bank rozwoju - jedyna taka instytucja w Polsce. Bank aktywnie wspiera rozwój społeczno-gospodarczy kraju. Realizując strategiczne projekty rozwojowe, finansuje m.in. największe inwestycje infrastrukturalne, zwiększa dostęp Polaków do mieszkań oraz pobudza przedsiębiorczość polskich firm w kraju i za granicą. Jest inwestorem w funduszach, których aktywami zarządza Polski Fundusz Rozwoju.
Renata Oljasz