"Na stały home office najczęściej decydowały się firmy z sektora IT, ale też m.in. reklamy, marketingu i komunikacji. Są to zatem branże, w których jest duża łatwość w przeniesieniu całości działań na zdalne kanały i tę formę pracy praktykowano częściowo nawet przed pojawieniem się epidemii koronawirusa. Dzisiaj po zakończeniu okresu miesiąca miodowego związanego ze stałą pracą z domu widać dużą chęć oraz potrzebę wśród firm i pracowników, żeby powrócić do realiów sprzed epidemii. Brakuje nam przestrzeni biurowej, codziennej relacji z innymi i możliwości spotkania" - skomentował dyrektor działu powierzchni biurowych w CBRE Mikołaj Sznajder, cytowany w komunikacie.
Z badania wynika, że 26% firm wróciło do pracy w pełnym wymiarze, co oznacza, że każdego dnia biuro wypełnia się pracownikami. Zdecydowana większość przedsiębiorstw, bo aż 64%, zdecydowała się na tryb mieszany, który łączy pracę zdalną z tą wykonywaną w biurze. Najczęściej oznacza to, że w jednym tygodniu połowa załogi przychodzi do przestrzeni biurowej, podczas gdy reszta pracuje zdalnie, a w kolejnym tygodniu następuje zmiana. Pracę zdalną na stałe wprowadziło tylko 10% firm i to głównie z sektora IT, wymieniono w materiale.
"Stopniowy powrót do biur idzie w parze ze stopniowym powrotem do prowadzenia procesów rekrutacji. Niemal 6 firm na 10 deklaruje, że przyjmuje nowych pracowników, co oznacza wzrost o 4 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej edycji badania prowadzonej w kwietniu. Na dalsze zamrożenie nowych zatrudnień decyduje się nadal co czwarta firma, ale zwolnienia planuje tylko 3%, co jest pochodną m.in. zapisów tarczy antykryzysowej, której jednym z priorytetów jest ochrona miejsc pracy. Do branż, które najsilniej wstrzymują rekrutacje należy produkcja - aż 30% firm nie chce zatrudniać nowych pracowników, jest to jednak spadek o 8 pkt proc. w porównaniu do poprzedniej kwietniowej edycji badania. W IT tylko 17% firm nie zatrudnia nowych pracowników" - czytamy dalej.
Według business director Grafton Recruitment Joanny Wanatowicz, pojawienie się pracowników w biurach oraz prowadzenie nowych procesów rekrutacyjnych to dwa zjawiska w COVID-owej rzeczywistości, które zwiastują powracającą normalność na rynku pracy.
"Oczywiście, jest to proces złożony i długofalowy. Dodatkowo, nadal nie wiemy jaka będzie skala zachorowań w kolejnych miesiącach. Natomiast zdecydowana większość pracowników nie doświadczy rewolucji związanej z pracą zdalną. W takich sektorach jak budowlany, logistyka, produkcja czy handel, gdzie pracuje mnóstwo osób, nie można wykonywać obowiązków zdalnie" - podsumowała Wanatowicz.