"Ze względu na eskalację napięcia na Kaukazie wstrzymaliśmy proces due diligence armeńskiej giełdy, a z zamknięciem transakcji poczekamy na moment deeskalacji konfliktu. Nadal uważamy jednak, że ta spółka ma duże perspektywy rozwoju, a Armenia jest jedynym krajem w rejonie Kaukazu, co do którego podstawowych granic nie ma żadnych roszczeń, więc jak na warunki tego rejonu jest państwem stabilnym" - powiedział Dietl podczas wideokonferencji.
Szef GPW zapewnił, że spółka nadal jest zainteresowana kolejnymi akwizycjami, szczególnie spółek technologicznych oraz prowadzących rynki zorganizowane.
"W przypadku organizatorów obrotu jest to proces trudny i nieprzewidywalny, bo każdy kraj chce mieć własną giełdę. Z Ormianami rozmawialiśmy o współpracy ponad rok. Wszystkie propozycje traktujemy jednak poważnie, rozważamy je, ale musi się to opierać na solidnym rachunku ekonomicznym" - dodał.
GPW prowadzi rynek regulowany dla akcji oraz instrumentów pochodnych, a także alternatywny rynek akcji NewConnect dla spółek wzrostowych. Rozwija także Catalyst - rynek przeznaczony dla emitentów obligacji korporacyjnych i komunalnych oraz rynki towarowe. Od 2010 r. GPW jest spółką publiczną notowaną na prowadzonym przez siebie parkiecie.