"Głównym kosztem działalności linii lotniczych są opłaty leasingowe za samoloty, które wnoszone są do zagranicznych instytucji finansowych. W związku z kryzysem wynegocjowaliśmy ich znaczącą obniżkę tak, abyśmy mogli wystąpić o pomoc publiczną, a następnie jak najszybciej wypracować jej zwrot. Linia lotnicza jest napędem dla gospodarki, turystyki i gwarancją bezpieczeństwa logistycznego państwa. Przed pandemią, z roku na rok notowaliśmy wzrosty niemal w każdej kategorii i wypracowywaliśmy rekordowe zyski. Wiemy, jak wrócić na ścieżkę intensywnego rozwoju i to zrobimy" - powiedział prezes Rafał Milczarski, cytowany w komunikacie.
Przeważającą część kwoty pomocy LOT zobowiązał się spłacić wraz z odsetkami, zapewniającemu finansowanie Polskiemu Funduszowi Rozwoju. Optymalizacja działalności przewoźnika, redukcja kosztów leasingu i strategia realizowana przez LOT w ostatnich latach przyniosła znaczący wzrost zyskowności i liczby przewiezionych pasażerów. Dlatego nawet w sytuacji tak poważnego kryzysu w branży, spółka może sięgnąć po finansowanie zwrotne, które na przestrzeni sześciu lat spłaci z wypracowywanych zysków, podano także.
LOT przypomina, że w wyniku pandemii od połowy marca br. pasażerski ruch lotniczy w całej Europie został wstrzymany na prawie 3 miesiące, co dla każdego przewoźnika lotniczego oznacza wielomiliardowe straty. Sytuację pogorszył wyjątkowo zły sezon letni oraz ograniczenia, które wprowadziły kolejne europejskie kraje wraz z nastaniem jesieni. Według prognoz IATA, w tym roku straty branży lotniczej na całym świecie netto wyniosą 118 mld USD, a w 2021 r. 38 mld USD. Globalny ruch lotniczy spadł o 66% i potrzebuje kilku lat na powrót do stanu sprzed pandemii. Dlatego też czołowi europejscy przewoźnicy zwrócili się o pomoc publiczną, bez której ruch lotniczy zniknąłby na lata.
"LOT jest kolejną linią lotniczą w Europie, która otrzyma pomoc rządową z powodu pandemii. Operujące w naszym regionie linie lotnicze otrzymały od swoich rządów wielomiliardowe wsparcie. Niektóre z nich nawet w wysokości 50 miliardów w przeliczeniu na złote" - czytamy dalej.
Przed pandemią LOT był rentownym, osiągającym rokrocznie zyski przedsiębiorstwem. Od 2016 r. powiększył skalę działalności dwukrotnie, rozbudował swoją flotę z 45 do 80 samolotów oraz uruchomił 80 nowych połączeń. W 2019 r. przewiózł na pokładach swoich samolotów rekordową liczbę 10 mln pasażerów. W 2020 r. planował m.in uruchomienie dalekodystansowych rejsów do Waszyngtonu i San Francisco oraz przewiezienie ok. 12 mln osób, przypomniał LOT.
"Szybki rozwój LOT oraz całego rynku lotniczego ma ogromne znaczenie dla polskiej gospodarki i rynku pracy. Według raportu TOR, sam LOT przyczynia się do powstania ok. 63,7 tys. miejsc pracy i ok. 0,56% krajowego PKB (ok. 12 mld zł w skali roku), natomiast cały sektor lotniczy generuje w Polsce ok. 242 tys. miejsc pracy oraz 2,4% PKB" - zakończono w komunikacie.
Polskie Linie Lotnicze LOT miały ponad 10 mln pasażerów w 2019 r. Przychody ze sprzedaży w 2019 r. wzrosły o ponad 1 mld zł r/r do 7,37 mld zł. Jedynym udziałowcem PLL LOT jest Polska Grupa Lotnicza.