Europejski kodeks łączności elektronicznej unowocześnia ramy regulacyjne dot. łączności elektronicznej. Zapewnia wyższe standardy usług łączności, w tym skuteczniejsze i bardziej dostępne zgłoszenia alarmowe. Ponadto umożliwia operatorom korzystanie z przepisów służących pobudzaniu inwestycji w sieci o bardzo dużej przepustowości. Zakłada też większą przewidywalność regulacji, co ma sprzyjać powstaniu bardziej innowacyjnych usług cyfrowych i infrastruktury cyfrowej.
"Termin transpozycji kodeksu do prawa krajowego upłynął 21 grudnia 2020 r. Dotychczas jedynie Grecja, Węgry i Finlandia powiadomiły Komisję, że przyjęły wszystkie środki niezbędne do transpozycji dyrektywy" - czytamy w komunikacie.
W związku z tym Komisja skierowała wezwania do usunięcia uchybienia do Polski, a także Belgii, Bułgarii, Czech, Danii, Niemiec, Estonii, Irlandii, Hiszpanii, Francji, Chorwacji, Włoch, Cypru, Łotwy, Litwy, Luksemburga, Malty, Holandii, Austrii, Portugalii, Rumunii, Słowenii, Słowacji i Szwecji.
Wszystkie państwa mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi.
Europejski kodeks łączności elektronicznej wszedł w życie w grudniu 2018 r., a państwa członkowskie miały dwa lata na wdrożenie przepisów. W grudniu 2020 r. Komisja przyjęła regulacje, które mają wzmocnić konkurencję, harmonizację regulacji oraz równe warunki działania dla wszystkich uczestników rynku, a także w celu ochrony konsumentów oraz zapewnienia zróżnicowanej oferty usług internetowych i telefonicznych.