Na początku nowego tygodnia palmę pierwszeństwa dzierżą rynki wschodzące. Jest to zasługa kolejnych solidnych danych z Chin, a także niższych rentowności amerykańskich obligacji. Niemniej sytuacja może się diametralnie zmienić, gdyż we czwartek odbędzie się posiedzenie EBC.
Kolejne dobre dane z chińskiej gospodarki w połączeniu z cofnięciem rentowności amerykańskich papierów, to dobra mieszanka dla rynków wschodzących, co dziś widać m.in. poprzez wzrosty na polskiej, węgierskiej oraz tureckiej giełdzie.
Solidny odczyt PKB za II kwartał z Państwa Środka zmniejsza obawy o możliwość gwałtownego wyhamowania tamtejszej gospodarki, co sprzyja poprawie nastrojów. Natomiast niższe dochodowości amerykańskich obligacji, które są zasługą słabych odczytów o inflacji oraz sprzedaży detalicznej z USA, sprawiają, że inwestorzy wycofują kapitał z rynków bazowych, szukając wyższych stóp zwrotu.
Ponadto w tym tygodniu poznamy ważne dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki -- m.in.: sprzedaż detaliczną, raport z rynku pracy oraz produkcję przemysłową. Ostatnia seria odczytów była dobra lub nawet bardzo dobra, co wskazuje na poprawiającą się koniunkturę. Znacznie słabiej radzą sobie największe rynki akcyjne. Niemiecki DAX traci dziś około 0,40%, a małe spadki są również widoczne na Wall Street.
W przypadku indeksów giełdowych ze Starego Kontynentu szczególnie ważny będzie czwartek, gdyż wtedy ma odbyć się posiedzenie EBC. Choć raczej nie należy nastawiać się na zmiany w polityce monetarnej, to Bank może wysłać sygnał, że mogłoby do nich dojść już we wrześniu. Dlatego już sama słowna zapowiedź takiego ruchu potencjalnie grozi spadkami na parkietach giełdowych. Natomiast po zakończeniu dzisiejszej sesji w Nowym Jorku, wyniki za II kwartał opublikuje Netflix.
Liderem wzrostów w Warszawie jest indeks WIG20, który rośnie o około 0,60%. Natomiast mWIG40 zyskuje prawie 0,20%, a cały WIG odbija o 0,42%. Jedynie sWIG80 znajduje się około 0,70% poniżej poziomu z piątkowego zamknięcia. Liderem wzrostów w Warszawie jest KGHM. Notowania koncernu zyskują wraz z drożejącymi cenami miedzi, którym z kolei sprzyjają dane z Chin wskazujące na szybsze tempo wzrostu gospodarczego.