Warto wspomnieć o danych o bezrobociu, które w strefie euro jest najwyższe od 1998 roku, dla odmiany w Niemczech spadło ono do poziomu najniższego od 18 lat, widać zatem dużą różnicę między pozostałymi krajami, które przeżywają chwile słabości oraz naszym zachodnim sąsiadem. Spadki nie ominęły żadnej z dużych giełd, chociaż we Frankfurcie ich skala była dużo mniejsza. Indeks DAX stracił na zamknięciu 0,14 proc., w Londynie spadki sięgnęły 0,41 proc., a w Paryżu było to -0,73 procent.
Wczorajsza sesja na GPW wyglądała dużo lepiej, praktycznie przez cały dzień nasza giełda nie poddawała się pogarszającym nastrojom. O spadku indeksu WIG20 o 0,18 proc. zadecydował końcowy fixing, który zniwelował cały wcześniejszy wzrost. Bez wątpienia informacją numer jeden we wtorek były dane o PKB z Polski, które zaskoczyły nawet największych optymistów. Produkt Krajowy Brutto w III kwartale wzrósł o 4,2 proc. wobec oczekiwań na poziomie 3,6 procent. Doniesienia wsparły zdecydowanie złotego, wczoraj nasza waluta o ponad 2 proc. umocniła się w stosunku do euro, które kosztowało 4,0205 zł. W stosunku do amerykańskiego dolara złoty zyskał ponad 1,5 proc., a kurs USD/PLN dotarł do poziomu 3,0841. Na rynku surowcowym o ponad 2 proc. potaniała ropa, której cena oscyluje w okolicy 84 dolarów za baryłkę. Siły odzyskuje złoto, które po mocnej korekcie w ostatnim czasie, wczoraj podrożało o blisko 1,5 proc. i przekroczyło poziom 1385 dolarów za uncję.
Wczorajsza sesja za Oceanem także upłynęła pod znakiem spadków. Publikowane po rozpoczęciu na Wall Street dane dotyczące indeksu zaufania konsumentów, a także Chicago PMI, które okazały się lepsze od oczekiwań zmniejszyły jedynie skalę wtorkowej przeceny. Na zamknięciu indeks S&P500 stracił 0,61procent. Dzisiaj rano rosły natomiast giełdy azjatyckie po lepszych od oczekiwań danych dotyczących przemysłu w Chinach. Japoński indeks Nikkei 225 zyskał 0,51 procent.
Nastroje na światowych rynkach nadal nie są zbyt dobre, cały świat z uwagą przygląda się rozwojowi wydarzeń zadłużonych państwach strefy euro. Wczoraj wieczorem agencja Standard & Poor's podała, że ratingi kredytowe Portugalii zostały umieszczone na liście obserwacyjnej z nastawieniem negatywnym. Na GPW indeks WIG20 nie może przebić się przez opór na poziomie 2650 punktów, który otworzyłby drogę do psychologicznej bariery 2700 punktów.