Wczorajsza sesja przyniosła realizację zysków po kilku udanych dniach na warszawskim parkiecie.
Zarówno na szerokim rynku jak i w segmencie największych spółek na koniec dnia przeważał kolor czerwony, co było zgodne z ruchem pozostałych indeksów europejskich.
Wśród największych warszawskich spółek przez pierwszą część dnia bardzo dobrze spisywały się walory KGHM. Ostateczne zakończenie notowań przez akcje miedziowego giganta jedynie 0,5% wzrostem przy jednocześnie bardzo wysokich obrotach zwiększają prawdopodobieństwo ustanowienia przez akcje koncernu krótkoterminowego lokalnego szczytu. Na szerokim rynku wyróżniły się walory Rafako, które zyskały 17% dzięki informacji o korzystnym dla spółki wyroku sądu na Ukrainie, co może przynieść spółce spore korzyści finansowe.
Środa była jednocześnie dniem, w którym odnotowaliśmy zwiększone wahania na wielu klasach aktywów na świecie. W Polsce zauważalne były przede wszystkim gwałtowne ruchy na złotym, który po wyraźnym umocnieniu na początku tygodnia bardzo szybko stracił wczoraj na wartości. Na świecie symbolem wzrostu zmienności był przede wszystkim 12% spadek najbliższej serii kontraktów terminowych na ropę. Na Wall Street było również nerwowo, a spadki głównych indeksów amerykańskich były spore i wyniosły około 3%.
Wczoraj jednym z głównych czynników wpływających na rynki akcje był bardzo słaby raport ADP dotyczący amerykańskiego rynku pracy. Zarówno na dzisiejszej jak i jutrzejszej sesji inwestorzy będą dalej bacznie przypatrywać się danym makro. O 12:00 poznamy dynamikę zamówień w przemyśle w Niemczech, natomiast godzinę później Bank Anglii podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych.
W przypadku pogłębienia się wczorajszego spadku WIG20, uwagę zwracałbym na poziomy 1850 i 1830 punktów, czyli najszybsze techniczne wsparcia łączące lukę hossy z 38,2% i 50% zniesieniami impulsu wzrostowego rozpoczętego w drugiej połowie grudnia.
ZOBACZ TAKŻE: