Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Wyraźnie wzrostowa sesja na GPW

0
Podziel się:

W czwartek wartość głównych indeksów GPW wyraźnie wzrosła, odbijając się tym samym po niewielkim środowym spadku.

 Marek Nienałtowski  
  
Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.
Marek Nienałtowski Główny Analityk Dom Kredytowy Notus S.A.

W czwartek wartość głównych indeksów GPW wyraźnie wzrosła, odbijając się tym samym po niewielkim środowym spadku. Po części wpisało się to w obserwowany w ostatnich dniach trend, bo od początku tygodnia ceny akcji na warszawskim parkiecie na zmianę raz spadały raz rosły, ale po części już nie, jako że dziś skala ich zmiany była już wyraźnie większa niż ostatnio.

Akcję zakupową na giełdzie przy ulicy Książęcej wspierały przede wszystkim dobre nastroje panujące na zachodnich rynkach akcyjnych, a będące pokłosiem lepszych niż sądzono wyników spółek za II kw. Atmosfery na światowych parkietach nie zdołała popsuć popołudniowa seria słabszych niż prognozowano danych makro z USA, jako że zwiększyła ona szanse na wdrożenie za oceanem trzeciej rundy luzowania ilościowego.

Z ważniejszych informacji z polskich spółek, to po pierwsze dziś okazało się, że rosyjskiemu Acronowi udało się poprzez swój pomiot Nordica Holding skupić z rynku ponad 7,7 mln akcji Azotów Tarnów. To 12% kapitału tej chemicznej spółki. Byłoby tego zapewne o wiele więcej, gdyby planów Rosjan nie pokrzyżował resort skarbu nie odpowiadając na ich wezwanie oraz popierając emisję akcji (podwyższenie kapitału) przez Azoty Tarnów i ich fuzję z Azotami Puławy.

Po drugie ministerstwo finansów podało w czwartek, że w wyniku ostatnich zaskakujących działań sprzedało 95 mln akcji PKO BP po 32,5 zł za sztukę, co stanowił 7,6% kapitału tego banku i dało resortowi 3,1 mld zł. Według źródeł agencyjnych popyt na papiery przewyższył podaż 3-krotnie.

Czwartkowe bardzo udane aukcje (podstawowa i dodatkowa) polskich 2-let. obligacji pozostały bez większego wpływu na GPW, znajdując swoje odbicie jedynie tradycyjnie na rynku walutowym i obligacji. W trakcie przetargu ministerstwo finansów uplasowało papiery o łącznej wartości ponad 5,8 mld złotych i dokonało tego po rentownościach najniższych od marca 2006 roku.

Seria słabych danych z USA

Przedstawione dziś dane makro ze Stanów Zjednoczonych były słabe na całej linii, ale automatycznie zwiększyły prawdopodobieństwo wdrożenia za oceanem trzeciej rundy luzowania ilościowego.

W lipcu indeks obrazujący aktywność gospodarczą w regionie Filadelfii wyniósł -12,9 pkt, czyli więcej niż w czerwcu (-16,6 pkt), ale też mniej niż w prognozach (-8,0 pkt). Z kolei w czerwcu sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła do poziomu najniższego od 8 miesięcy tj. do 4,37 mln z 4,62 mln po korekcie w maju.

Tu spodziewano się zwyżki do 4,62 mln z 4,55 mln przed rewizją. W tym samym miesiącu wskaźniki wyprzedzające poszły w dół m/m o 0,3 proc., a nie jak oczekiwano o 0,1 proc., a w tygodniu do 14 lipca liczba nowych bezrobotnych podskoczyła o 34 tys. do poziomu 386 tys., choć zakładano, że wzrośnie do 365 tys. z 350 tys. tydzień wcześniej przed korektą.

Bieżąca sytuacja rynkowa

Indeks blue-chipów GPW, czyli WIG20 poszedł dziś w górę o 0,64 proc. do 2198,92 pkt, a indeks szerokiego rynku, czyli WIG zwyżkował o 0,43 proc. do 40545,64 pkt. Z kolei o godz. 17:30 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 rósł o 1,07 proc. do 261,71 pkt, a amerykański indeks S&P500 handlowany był na 0,31 proc. plusie (1376,97 pkt).

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)