"Warto podkreślić, że na zamówienia publiczne nasze państwo co roku wydaje gigantyczne kwoty. Mówimy bowiem aż o ok. 163,2 mld zł w 2017 r. To wartość odpowiadająca niemal połowie wartości inwestycji w gospodarce w 2017 r., kiedy nakłady brutto na środki trwałe wyniosły ponad 352 mld zł. Mój resort chce, by te pieniądze - w większym stopniu niż dotychczas - przyczyniały się po pierwsze do wzmocnienia polskich firm, tak by małe stawały się średnimi, a średnie - dużymi. Chcemy zmienić sytuację, w której do przetargów średnio startują nieco ponad 2 firmy, co powoduje, że - finansowany przecież z publicznych pieniędzy system - jest swoistym klubem dla wybranych. Po drugie chcemy nakierować ten ogromy strumień pieniędzy na wydatki pobudzające wzrost innowacyjności naszej gospodarki oraz realizację celów gospodarczych i społecznych" - powiedziała minister Jadwiga Emilewicz, cytowana w komunikacie.
Dodała, że resort zdecydował się na przygotowanie nowej ustawy, ponieważ dotychczas obowiązujące PZP z 2004 r. było już nowelizowane kilkadziesiąt razy, przez co stało się mało czytelne.
"Obecne przepisy skupione są przede wszystkim na procedurze wyboru wykonawcy, zapomina się w nich natomiast o pozostałych etapach zamówienia. Sięgnęliśmy po najlepsze praktyki zakupowe w biznesie, by spowodować, że przetarg nie będzie już celem samym w sobie. Przygotowanie projektu nowego PZP poprzedziły konsultacje ogólnej koncepcji zmian. Pozytywnie przyjęto zarówno koncepcję, jak i poddanie tej inicjatywy prekonsultacjom. Z aprobatą spotkała się zdecydowana większość naszych propozycji, w tym obowiązkowe zaliczki i częściowe płatności, klauzule abuzywne czy zasada współdziałania zamawiającego i wykonawcy. Kierując ten projekt do konsultacji, jesteśmy otwarci na sugestie zmian" - dodała Emilewicz.
Zdaniem prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Huberta Nowaka, nowa ustawa Prawo zamówień publicznych, uwzględniając oczekiwania stron postępowania, uprości i uporządkuje przepisy, wpływając tym samym na lepsze funkcjonowanie całego systemu zamówień publicznych.
"Jako przykład można podać nową procedurę dla zamówień poniżej progów unijnych. Nowością jest również objęcie regulacją całego procesu udzielenia zamówienia, od momentu planowania, do jego zrealizowania. W aktualnych przepisach nacisk położony jest na etap samej procedury wyboru wykonawcy, w mniejszym zaś stopniu na etapach planowania i przygotowania oraz etapu wykonania, który powinien być celem wszystkich poprzedzających etapów. W ramach ułatwień dla wykonawców, zwiększenia dostępności do zamówień i konkurencyjności ofert zaproponowano, aby roczne plany zamówień były publikowane w jednym miejscu (BZP) i aktualizowane kwartalnie, jeśli ulegną zmianie, zaproponowano również obowiązek publikacji ogłoszeń o zamówieniach dla zamówień powyżej 50 tys. zł. Na etapie przygotowawczym zwiększa się rolę analiz przedrealizacyjnych (analiza potrzeb i wymagań) oraz konsultacji z wykonawcami, co umożliwi zamawiającym lepsze zidentyfikowanie potrzeb, dostępnych rozwiązań oraz następnie opisanie przedmiotu zamówienia,
warunków i innych ważnych elementów" - dodał Nowak, cytowany w komunikacie.
Według niego, warto też zwrócić uwagę na kwestię zrównoważenia stron w procesie udzielania zamówienia m.in. poprzez sformułowanie w ustawie katalogu klauzul abuzywnych. Istotne są także zmiany w zakresie rozstrzygania odwołań - wykonawcy mieli prawo składać odwołania dotyczące wszystkich zaniechań i czynności podejmowanych przez zamawiających, także w postępowaniach poniżej progów unijnych.
"Wprowadzona zostanie odmienna od dotychczasowej zasada rozpatrywania odwołań przez składy trzyosobowe, wyjątkiem będzie rozpatrywanie spraw jednoosobowo. Ponadto na etapie realizacji umowy wprowadzone zostanie postępowanie koncyliacyjne (dla określonego typu spraw), obowiązek publikacji ogłoszenia o wykonaniu zamówieni oraz raport z realizacji zamówienia" - dodał Nowak.
Według resortu, zamówienia publiczne to kluczowa forma udziału sektora publicznego w gospodarce.
"W ich ramach towary, usługi i roboty budowlane zamawia w Polsce prawie 34 tys. podmiotów. Wartość zamówień udzielanych w procedurach przewidzianych w PZP to ok. 163,2 mld zł w 2017 r., co stanowi ok. 8,23% PKB (w 2016 r. 107 mld zł, 5,8% PKB). Przybliżona wartość rynku zamówień publicznych, uwzględniająca również zamówienia udzielane poza ustawą, wyniosła 234,6 mld zł w 2017 r. (174,3 mld zł w 2016 r.)" - podano także.
W wielu branżach dla co czwartego przedsiębiorcy zamówienia publiczne stanowią ponad połowę przychodów, a dla co dziesiątego - 75% przychodów. Odpowiednio ukierunkowane i zarządzane zamówienia publiczne mogą więc istotnie przyczyniać się do wzrostu przedsiębiorstw. Natomiast źle przeprowadzane postępowania, brak współpracy na linii zamawiający-wykonawca, czy restrykcyjne umowy mogą prowadzić nawet do upadku firm, podano także.
Główne problemy, które ma rozwiązać nowe Prawo zamówień publicznych, to:
- nieproporcjonalny do potencjału udział przedsiębiorców z sektora MŚP w rynku zamówień publicznych,
- niska konkurencyjność i zmniejszające się zainteresowanie wykonawców rynkiem zamówień publicznych (w 2017 r. w ok. 43% postępowań złożona została tylko jedna oferta),
- brak równowagi w pozycji zamawiającego i wykonawcy,
- brak powiązania wydatków na zamówienia publiczne z realizacją polityki oraz celów strategicznych państwa, m.in. wzrostu innowacyjności,
- wybieranie rozwiązań najtańszych, zamiast najbardziej efektywnych w dłuższym okresie,
- koncentracja zamawiających na spełnieniu wymogów formalnych, zamiast na uzyskaniu najlepszego jakościowo produktu lub usługi,
- ograniczona dostępność do środków odwoławczych do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) oraz skarg na wyroki KIO do sądów powszechnych, niejednolitość orzecznictwa KIO i sądów powszechnych,
-nieefektywny system kontroli zamówień publicznych.
"Jednym z kluczowych rozwiązań nowych przepisów jest wprowadzenie procedury uproszczonej poniżej tzw. progów unijnych oraz uproszczeń w innych trybach i konkursie, a także zasady efektywności zamówień publicznych. Na rzecz wsparcia MŚP działać będzie natomiast m.in. obowiązek dostosowania do ich możliwości warunków udziału w zamówieniach poniżej progów unijnych. A także obowiązkowe częściowe płatności i zaliczki w dłuższych umowach oraz wzmocnienie podziału zamówień na części. Uzyskanie wzrostu liczby startujących w przetargach chcemy osiągnąć poprzez zwiększenie roli dialogu z wykonawcą na etapie przygotowania postępowania, koncentrację ogłoszeń o zamówieniach, ograniczenie przesłanek wykluczenia wykonawców z postępowań" - czytamy dalej.
Na rzecz zrównoważenia pozycji stron działać będą z kolei m.in.: określenie zasady proporcjonalności warunków umów; wprowadzenie katalogu klauzul abuzywnych (czyli niedozwolonych); wprowadzenie nowych zasad waloryzacji wynagrodzenia. Zamawiający będzie również zobowiązany do dokonania ewaluacji realizacji umowy, jeżeli pojawią się problemy, podano także.
"Nowe prawo usprawni też postępowanie skargowe na orzeczenia KIO. Służyć temu będzie m.in. obniżenie opłaty od skargi na orzeczenie KIO (opłata za skargę do sądu to dziś pięciokrotność opłaty wniesionej do KIO, a projekt przewiduje zmniejszenie jej do trzykrotności), czy wydłużenie terminu na wniesienie takiej skargi. Planowane jest ponadto wyznaczenie osobnego sądu ds. zamówień publicznych. Nowym rozwiązaniem jest wprowadzenie mechanizmu koncyliacji - tzn. ugodowego załatwiania największych sporów pomiędzy wykonawcą a zamawiającym na etapie wykonywania umowy. Wspólne dla wszystkich zasady przeprowadzania kontroli oraz powołanie komitetu ds. kontroli w zamówieniach publicznych, czyli forum współpracy i wymiany informacji pomiędzy organami, usprawnią system kontroli" - czytamy dalej.
Projekt przewiduje również wzmocnienie roli prezesa Urzędu Zamówień Publicznych w przygotowywaniu i propagowaniu dobrych praktyk i wzorców dokumentów, które będą stanowiły wsparcie dla zamawiających. Urząd będzie pomagał przedsiębiorcom oraz zamawiającym. W tym celu działać będzie w UZP m.in. specjalna infolinia. Prezes Urzędu będzie również zapewniał funkcjonowanie systemu koncyliacji, przygotowywał i publikował postanowienia umowne sprzeczne z zasadami wskazanymi w PZP oraz rozstrzygał spory interpretacyjne między organami kontrolującymi system zamówień publicznych.