"Oczywiście, że zgłosiliśmy uwagi do rozporządzenia, ale muszą one na razie pozostać tajemnicą" - powiedział Baranowski dziennikarzom.
Zapytany, czy podtrzymuje, że rekompensaty pokryją ew. straty: "Jeszcze chwilę potrzebujemy, żeby w pełni odpowiedzieć na to pytanie".
Ministerstwo Energii przewidywało, że uwagi w ramach konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych projektu rozporządzenia do ustawy ws. cen energii elektrycznej można nadsyłać do 18 marca.
W ub. tygodniu przedstawiciele PGE zapowiadali, że grupa zakłada, iż rekompensaty związane z ustawą o cenach energii pokrywają w całości straty z tytułu obniżonych cen, a prognozowany spadek EBITDA w segmencie obrotu wynikać będzie z trendów rynkowych. Ustawa będzie neutralna także dla segmentu dystrybucji.
Jak podkreślał resort, regulacja dotyczy głównie relacji pomiędzy spółkami obrotu a Funduszem Wypłaty Różnicy Cen. Rozporządzenie nie będzie miało bezpośredniego wpływu na zagwarantowany ustawowo brak wzrostu cen energii elektrycznej dla odbiorców w roku 2019 w porównaniu do cen z czerwca 2018 r.
Grupa PGE wytwarza 43% produkcji energii elektrycznej (w tym segment Energetyki Konwencjonalnej ok. 42%) w Polsce oraz 25% ciepła z kogeneracji. Dodatkowo, 9% krajowej energii odnawialnej pochodzi z jej instalacji. Linie dystrybucyjne GK PGE obejmują ok. 40% powierzchni Polski i dostarczają energię elektryczną do 5,4 mln odbiorców końcowych, czyli 25% klientów w kraju. Na rynku detalicznym ma 5,3 mln klientów, stanowiących ok. 30% odbiorców końcowych w Polsce. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.