Julija Swyrydenko dodała, że pomoc z Polski pozwoli Ukrainie w znacznym stopniu zbilansować sytuację na rynku paliw.
Przed rosyjską agresją ogromną część produkcji paliwowej zapewniały nam zakłady w Krzemieńczuku. Ta infrastruktura została niestety zniszczona, dlatego obecnie pilnie poszukujemy możliwości dostaw z zagranicy – dodała minister rozwoju gospodarczego i handlu Ukrainy.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa dodała, że oba kraje pracują nad odnowieniem połączenia energetycznego między Polską a Ukrainą, zwiększeniem przepustowości granicy i skróceniem czasu przesyłu. – Tak dobrej współpracy paliwowej między naszymi spółkami jeszcze nie było – stwierdziła przedstawicielka polskiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister Moskwa zapewniła, że jest dobra wola po stronie Międzynarodowej Agencja Energii, by Ukraina mogła wejść na ścieżkę członkostwa i w efekcie po roli obserwatora stać się pełnoprawnym członkiem tej organizacji. – My jako Polska deklarujemy zgłoszenie Ukrainy jako członka i wsparcie w przeprowadzeniu procesu akcesji do tej organizacji – zadeklarowała minister.
Minister Moskwa zapytana o propozycję wprowadzenia w UE podatku od energii z Rosji odpowiedziała:
Jeżeli państwa nie są gotowe na pełne sankcje na rosyjskie węglowodory i paliwa, to powinny przyjąć za to konsekwentną odpowiedzialność. To jest pomysł na opłatę od poziomu zależności od rosyjskich surowców. Ta opłata oczywiście zwiększałaby się w czasie.
Dodała, że w pierwszej kolejności rozwiązanie to dotyczyłoby paliw, a następnie gazu. Jej zdaniem wdrożenie takiego rozwiązania jest możliwe i dodała, że szczegóły tej propozycji zostaną przedstawione na najbliższym spotkaniu ministrów spraw energii UE.
Paliwo Ukrainie dostarcza nie tylko Polska. Na początku kwietnia money.pl informował, że Europa dostarczyła naszemu wschodniemu sąsiadowi 300 tys. ton oleju napędowego.