Od 2021 roku zacznie obowiązywać unijna opłata (tzw. Plastic Levy), która będzie naliczana za każdy kilogram nieprzetworzonego plastiku. Polska oraz pozostałe kraje UE będą zobowiązane zapłacić 800 euro za tonę tworzyw sztucznych, które nie zostały poddane recyklingowi. W praktyce może to oznaczać ogromne koszty w skali roku. Receptą na szybkie i efektywne zminimalizowanie ewentualnych kar jest wprowadzenie systemu kaucyjnego, podano.
"Szacujemy, że w ciągu trzech lat od wprowadzenia systemu kaucyjnego, poziom zbiórki wszystkich odpadów w postaci opakowań po napojach może wzrosnąć nawet do 89%, uzyskalibyśmy zatem prawie 600 tysięcy ton czystego surowca do procesów recyklingu materiałowego. Wprowadzenie systemu opiera się na realizacji Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów i nie wymaga dofinansowania podmiotów publicznych. Wprowadzenie efektywnego systemu kaucyjnego może więc uchronić zarówno środowisko, jak i budżet państwa" - oceniła Anna Larsson.
Obecnie w Polsce rocznie do obiegu trafia ponad 240 tys. ton samych butelek PET, które w 50% poddawane są recyklingowi.
Choć gospodarka w obiegu zamkniętym głęboko przekształca modele biznesowe i stawia nowe wyzwania przed przedsiębiorcami, to przejście na model gospodarki oparty o zamknięty obieg może okazać się jedną z najkorzystniejszych transformacji od czasu rewolucji przemysłowej. Wtórny obieg materiałów zapewnia samowystarczalność lokalnych rynków i umożliwia wzrost gospodarczy. Jak pokazują badania, Unia Europejska mogłaby zaoszczędzić 630 mld USD netto rocznie, czyli 3% PKB, podkreślono.
"Konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie konsultacji społecznych oraz otwarcie dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami w Polsce. Producenci, przetwórcy tworzyw sztucznych, organizacje ekologiczne, przedstawiciele firm zajmujących się zbiórką, sortowaniem i przetwarzaniem odpadów oraz samorządy mają wspólny interes w wypracowaniu odpowiednich rozwiązań w celu zminimalizowania sankcji ze strony Unii Europejskiej" - dodał dyrektor generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych Robert Szyman, cytowany w materiale.
Badania opinii wykazały poparcie dla takiego modelu zbiórki w Polsce, a - zdaniem polskich producentów - system kaucyjny jest niezbędny dla wykonania zobowiązań dyrektyw UE. Polscy przedsiębiorcy oczekują na konkretne decyzje ze strony rządzących. Wykorzystywanie przez przemysł materiałów z recyklingu nie jest już tylko kwestią wizerunku marek, a konkretną strategią biznesową, która w obliczu wyczerpywanych surowców naturalnych staje się przyszłością. Jednak bez efektywnego systemu depozytowego niemożliwe jest zamknięcie obiegu opakowań i ograniczenie wpływu tworzyw sztucznych na środowisko. Ponadto niewydolny system selektywnego zbioru odpadów przyczynia się do zwiększenia kar ze strony Unii Europejskiej, wskazano również.
W Danii, Niemczech czy Finlandii poziomy zbiórki opakowań w systemie kaucyjnym przekraczają 85%. Dobrym przykładem jest również Litwa, w której to rozwiązanie wprowadzone w 2016 roku pozwoliło osiągnąć wynik, który dziś utrzymuje się na w granicach 92%. Dyrektywa UE w sprawie produktów jednorazowego użytku wprost rekomenduje systemy kaucyjne, jako sposób na sprostanie wyzwaniu związanym z zanieczyszczeniem środowiska tworzywami sztucznymi. Mechanizm kaucyjnej zbiórki w skuteczny sposób realizuje podstawowy cel dyrektywy UE - zmniejszenie wpływu jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. W Szwecji, dzięki systemom kaucyjnym, obieg butelek z tworzywa PET został już zamknięty. Na etapie wdrażania tego sytemu są również m.in. Anglia, Szkocja, Portugalia oraz Łotwa, podsumowano.