Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Samar: Liczba rejestracji nowych aut o DMC do 3,5 t wzrosła o 4,19% r/r w IV

2
Podziel się:

Liczba rejestracji nowych samochodów osobowych oraz dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej (DMC) do 3,5 tony wzrosła w kwietniu 2019 roku o 4,19% r/r i wyniosła 52 289 sztuk, podał IBRM Samar, powołując się na dane CEPiK. Wynik z kwietnia jest o 7,54% niższy w ujęciu m/m.

Samar: Liczba rejestracji nowych aut o DMC do 3,5 t wzrosła o 4,19% r/r w IV

"W czwartym miesiącu 2019 roku rynek nowych aut osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5 t zanotował wzrost w porównaniu do analogicznego miesiąca 2018 roku, a sprzedaż spadła wobec poprzedniego miesiąca" - czytamy w komunikacie.

Utrzymujący się po czterech miesiącach br. trend rosnącej sprzedaży samochodów w 2019 roku (w porównaniu do analogicznego okresu w 2018 roku) to podobnie jak w ubiegłych miesiącach zasługa dużej aktywności ze strony klienta instytucjonalnego, podano również.

"Od dłuższego czasu to właśnie firmy stanowią siłę napędową rejestracji nowych samochodów. W kwietniu br. kupiły one o 0,12% więcej samochodów osobowych niż w marcu, a wyniki skumulowane po czterech miesiącach 2019 roku wskazują, że zakupy firmowe wzrosły rok do roku o 0,13%" - czytamy dalej.

Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w kwietniu 2019 roku zarejestrowano w Polsce 52 289 samochodów osobowych oraz dostawczych o DMC do 3,5t, czyli o 4,19% (+2 102 szt.) więcej niż rok wcześniej oraz o 7,54% (-4 263 szt.) mniej niż w marcu 2019 roku. Dane skumulowane (209 121 szt.) wykazują wzrost sprzedaży w 2018 roku o 1,81% (3 710 szt.), wskazano także.

Sześć marek z pierwszych dziesięciu zanotowało więcej zarejestrowanych aut, licząc rok do roku. Najwyższy wzrost zanotowała Dacia - o 40,66%.

"Około 10,51% aut (5 500 szt.) spośród zarejestrowanych w Polsce w kwietniu 2019 roku zostało najprawdopodobniej wywiezionych z kraju zaraz po rejestracji w ramach tzw. reeksportu. Pod względem udziału reeksportu w rynku jest to wzrost wobec poprzedniego miesiąca" - czytamy.

Poziom reeksportu w porównaniu do kwietnia 2018 wzrósł o 9,89%. Wynik ten może jeszcze ulec zmianie, gdyż część firm zajmujących się tego rodzaju działalnością notowana jest w grupie klientów indywidualnych (tak jest w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą i spółek cywilnych)
, co powoduje, że dane dotyczące wywozu aut za granicę pojawiają się w statystykach z opóźnieniem, podano w materiale.

Uwzględnienie reeksportu wpływa na finalną wielkość polskiego rynku, który w kwietniu 2019 r. wchłonął niecałe 47 tys. aut. Wynik ten również może jeszcze ulec zmianie, gdyż w momencie przygotowania niniejszej informacji prasowej nie wszystkie dane były dostępne.

"Dane Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, wskazują, że w kwietniu 2019 r. zarejestrowano w Polsce 46 381 samochodów osobowych, o 3,48% (+1 561 szt.) więcej niż rok wcześniej oraz o 7,46% (-3 739 szt.) mniej niż w marcu 2019 roku. Dane skumulowane wykazują wzrost sprzedaży. Dotychczas w 2019 roku zarejestrowano w Polsce 186 185 samochodów osobowych, o 0,79% więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego (+1 463 szt.)" - czytamy dalej.

Wśród piętnastu pierwszych marek klasyfikowanych na liście rankingowej, siedem (Skoda, Toyota, Volkswagen, Opel, Ford, Peugeot oraz Audi)
zanotowało spadek liczby aut zarejestrowanych w 2019 roku w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wyniki dwóch marek wzrosły o więcej niż 20%, w tym najwięcej marki BMW, o 52,62%. Kolejność na liście marek cieszących się największym powodzeniem wśród polskich klientów nie uległa większym zmianom w porównaniu z wynikami notowanymi na koniec lutego 2019 roku, wskazano także.

Według danych zawartych w Centralnej Ewidencji Pojazdów, w kwietniu 2019 roku zarejestrowano w Polsce 5 908 samochodów dostawczych, o 10,08% (+541 szt.) więcej niż rok wcześniej i o 8,15% (-524 szt.) mniej niż w marcu 2019 roku. Dotychczas w 2019 roku zarejestrowano w Polsce 22 936 samochodów dostawczych, o 10,86% więcej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Podatnik
6 lat temu
Wzrost rok do roku i jednocześnie spadek miesiąc do miesiąca, to wynik zeszłorocznej bardzo niekorzystnej zmiany przepisów leasingowych zafundowanej przez "dobrą zmianę". Nowe samochody kupują głównie firmy, na które przypada ponad 70% sprzedaży nowych pojazdów, finansowanych głównie leasingiem i to właśnie firmy na potęgę w listopadzie i grudniu zamawiały auta, nawet jeśli nie były im one akurat potrzebne - często tylko po to, żeby nie stracić na nowych przepisach. Teraz firmy kończą odbierać pojazdy i stąd jest ten wzrost r/r przy jednoczesnym spadku m/m (największa ilość zamawianych na potęgę w końcówce roku aut, została wyprodukowana wcześniej i odebrana jeszcze przed kwietniem). W maju sprzedaż będzie jeszcze mniejsza niż w kwietniu, a w czerwcu nastąpi kolejny spadek, ponieważ odbiór auta na starych przepisach musiał nastąpić do 6 miesięcy od podpisania umowy leasingu. Więc jak zjedzie z taśm wszystko to, co zostało zamówione w końcówce zeszłego roku, to później przez długi, długi czas będzie całkowita zapaść sprzedaży. Ale dla rządzących to nie ma znaczenia, bo w zmianie przepisów na niekorzystne, chodziło przecież tylko o to, żeby napędzić sztucznie kasy z akcyzy i innych podatków od tej napompowanej sztucznie sprzedaży, na nowe rozdawnictwo w roku wyborczym.
Pol
6 lat temu
No widać na drogach ......hahahaha za jakim nie jadę to stary zlom
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Podatnik
6 lat temu
Wzrost rok do roku i jednocześnie spadek miesiąc do miesiąca, to wynik zeszłorocznej bardzo niekorzystnej zmiany przepisów leasingowych zafundowanej przez "dobrą zmianę". Nowe samochody kupują głównie firmy, na które przypada ponad 70% sprzedaży nowych pojazdów, finansowanych głównie leasingiem i to właśnie firmy na potęgę w listopadzie i grudniu zamawiały auta, nawet jeśli nie były im one akurat potrzebne - często tylko po to, żeby nie stracić na nowych przepisach. Teraz firmy kończą odbierać pojazdy i stąd jest ten wzrost r/r przy jednoczesnym spadku m/m (największa ilość zamawianych na potęgę w końcówce roku aut, została wyprodukowana wcześniej i odebrana jeszcze przed kwietniem). W maju sprzedaż będzie jeszcze mniejsza niż w kwietniu, a w czerwcu nastąpi kolejny spadek, ponieważ odbiór auta na starych przepisach musiał nastąpić do 6 miesięcy od podpisania umowy leasingu. Więc jak zjedzie z taśm wszystko to, co zostało zamówione w końcówce zeszłego roku, to później przez długi, długi czas będzie całkowita zapaść sprzedaży. Ale dla rządzących to nie ma znaczenia, bo w zmianie przepisów na niekorzystne, chodziło przecież tylko o to, żeby napędzić sztucznie kasy z akcyzy i innych podatków od tej napompowanej sztucznie sprzedaży, na nowe rozdawnictwo w roku wyborczym.
Pol
6 lat temu
No widać na drogach ......hahahaha za jakim nie jadę to stary zlom