Nerwowa atmosfera nie opuszcza nie tylko inwestorów w Europie, ale także tych, którzy handlują na nowojorskim parkiecie. Przed rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniem Fed główne wskaźniki na Wall Street znów zanotowały spadki.
Przez większą część sesji na nowojorskim rynku nie było widać zdecydowanej przewagi ani kupujących ani sprzedających akcje. W rezultacie jednak główne indeksy zakończyły sesję na minusach.
Główne indeksy na Wall Street podczas poniedziałkowej sesji src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1390809600&de=1390856460&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorzy obecni na nowojorskim parkiecie żyją obecnie rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniem Fed, ostatnim, pod wodzę ustępującego po ośmiu latach Bena Bernanke. Na rynku panuje przekonanie, że w środę Fed ogłosi kolejne cięcie skali programu QE3 o 10 miliardów dolarów miesięcznie.
W poniedziałek na amerykański rynek napłynęły również słabsze od prognoz dane z rynku nieruchomości. Okazało się, że sprzedaż nowych domów w USA spadła w grudniu o 7 procent do 414 tysięcy.
Zadowoleni po poniedziałkowej sesji mogą być za to posiadacze akcji spółki Caterpillar. Jej kurs poszedł w górę o około 6 procent po wynikach oraz po ogłoszeniu, że spółka zamierza skupować akcje własne.
Po zamknięciu poniedziałkowych notowań wyniki kwartalne podał też koncern Apple. Według informacji spółki, jej zysk na akcję wyniósł 14,50 dolara, co jest rezultatem lepszym od prognoz analityków, które kształtowały się w okolicach 14,07 dolara. Wynik jest również lepszy niż przed rokiem.