W czwartek opisywaliśmy złą sytuację Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Altus, które mierzy się z paniczną wyprzedażą swoich akcji notowanych na warszawskiej giełdzie. W ciągu ostatnich 24 godzin spółka traciła na wartości ponad 30 proc., kontynuując kilkudniową wyprzedaż.
Jednym z powodów pozbywania się akcji i gigantycznego spadku notowań Altus TFI mógł być jeden z artykułów Business Insidera, w którym zasugerowano możliwość utraty licencji na zarządzanie funduszami przez Altusa, co byłoby dla niego ogromnym ciosem.
W związku z opublikowaniem artykułem pt. "Afera GetBack zaczyna rozlewać się po całym rynku. Altus i Trigon utracą licencję" Altus TFI wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
"W przekonaniu Altus TFI publikacja ta może być uznana za manipulację kursami akcji, której konsekwencje ponoszą uczestnicy rynku kapitałowego, zarówno Klienci TFI i funduszy emerytalnych, akcjonariusze Altus TFI jak i pozostałych spółek wymienionych w artykule" - czytamy w komunikacie.
"Artykuł sprawia wrażenie jakby został napisany bez podstawowej wiedzy nt. przebiegu postępowania KNF, w trakcie którego zbierane są materiały, dodatkowe wyjaśnienia i analizy, a wieńczyć je powinna stosowna uchwała Komisji" - wskazuje Altus.
Przedstawiciele funduszu powołują się też na oświadczenie KNF, która w komunikacie z czwartku podkreśliła, że do czasu zakończenia postępowań nie można przesądzać o terminie ich zakończenia oraz o ich wyniku. To znaczy, że nie można z góry zakładać scenariusza, w którym licencja zostanie odebrana Altusowi.
"Urząd KNF zwraca uwagę, że w myśl art. 21 MAR publikowane treści dotyczące rynku kapitałowego podlegają ocenie w kontekście uznania ich za potencjalną manipulację zagrożoną karą grzywny do 5 mln zł albo karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 lub obu tym karom łącznie z uwagi na fakt, że mogą wywoływać nieodwracalne konsekwencje dla inwestorów i innych uczestników rynku finansowego" - wskazała KNF.
Przedstawiciele Altus TFI podkreślają też, że postępowanie trwa, wymieniana jest korespondencja z KNF, spółka składa stosowne wyjaśnienia, które w jej przekonaniu skutkować powinny umorzeniem postępowania KNF.
"Wierzymy, że KNF nie prowadzi swoich postępowań w sposób pozorowany, z góry zakładając ich wynik" - kończy oświadczenie Altus TFI.
Przypomnijmy, że pod koniec lipca Komisja Nadzoru Finansowego rozpoczęła kontrolę w Altusie. Urzędnicy sprawdzają czy nie doszło do naruszenia obowiązków spoczywających na firmie w związku ze współpracą z GetBackiem.
"Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie administracyjne w związku z potencjalnym naruszeniem przez Altus Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych obowiązków w zakresie bieżącego nadzoru nad wykonywaniem przez GetBack zarządzania portfelami wierzytelności sekurytyzacyjnych funduszy inwestycyjnych zamkniętych, których zarządzanie zostało powierzone GetBack przez Altus" - można było przeczytać w oficjalnym komunikacie spółki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl