Grupa Glinik z Gorlic, wyspecjalizowana m.in. w produkcji maszyn górniczych, narzędzi wiertniczych i odkuwek, zamierza zadebiutować na giełdzie na przełomie 2007 i 2008 roku.
Grupa liczy na pozyskanie z rynku ok. 150-200 mln zł na inwestycje. Szczegóły planów grupy jej zarząd przedstawił podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach. Prezes Fabryki Maszyn Glinik SA, Mieczysław Brudniak, poinformował, że w ostatnich dniach zarząd firmy skierował zapytania do firm doradczych. Wkrótce ma wybrać jedną z nich, która pomoże spółce w przygotowaniu oferty giełdowej.
"Rozpoczęliśmy procedurę przygotowania do wejścia na rynek publiczny, ponieważ mamy konkretne i przemyślane plany inwestycyjne, zarówno w sektorze górniczym i wiertniczym, jak i odnośnie rozwoju naszej kuźni" - powiedział prezes Brudniak.
Dodał, że spółka liczy na pozyskanie stabilnych akcjonariuszy, dlatego o swojej ofercie zamierza rozmawiać m.in. z funduszami inwestycyjnymi czy emerytalnymi. Jednak jej akcje mają być również dostępne w ofercie publicznej dla wszystkich inwestorów. Po emisji większościowy pakiet ma pozostać w rękach firmy Invest Glinik (dziś ma blisko 90 proc. walorów), należącej do menedżerów i załogi grupy.
Według zarządu, grupa Glinik ma już za sobą etap restrukturyzacji, a ostatnie lata dowiodły, że jest na ścieżce rozwoju. W 2000 r. jej przychody wyniosły 153,8 mln zł, w ubiegłym ponad 531 mln zł, z czego blisko 163 mln zł pochodziło z eksportu do wielu krajów świata. 2006 rok grupa zamknęła zyskiem ponad 29 mln zł, wobec kilkumilionowych zysków w poprzednich latach. Grupa zatrudnia blisko 2.250 osób.
W skład grupy wchodzi m.in. Zakład Maszyn Górniczych (do górnictwa trafia ok. 20 proc. produkcji grupy), spółka Narzędzia i Urządzenia Wiertnicze (wytwarza sprzęt nie tylko do odwiertów w górnictwie ropy czy gazu, ale i np. do poszukiwania wody w krajach arabskich) oraz kuźnia, produkująca rozmaite odkuwki.
Na rynku obudów ścianowych dla górnictwa Glinik konkuruje m.in. z grupami: Famuru oraz Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych i Kopeksu. Wśród swych atutów konkurencyjnych przedstawiciele Glinika wymieniają m.in. własne biura konstrukcyjne i laboratoria badawcze. Według firmy, mierząc wartością wygranych przetargów, w 2005 roku zdobyła ona 40 proc. rynku obudów górniczych, w ubiegłym 55 proc.