Eksport z Polski w styczniu wyniósł 14,77 mld euro, co oznacza wzrost o 12,2% w skali roku i o 1% m/m, wynika z szacunków Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE). Korporacja oczekuje wzrostu eksportu o 8% r/r do 190,6 mld euro w całym 2017 oraz o 9,3% do 208,3 mld euro w 2018 roku.
Miesiąc temu Korporacja oczekiwała wzrostu eksportu o 8% r/r do 189,9 mld euro w całym 2017 roku.
"Na podstawie analizy opublikowanych danych o stanie gospodarki w styczniu oraz zapotrzebowania na usługi KUKE w zakresie ochrony transakcji eksportowych szacujemy, że w styczniu eksport z Polski wyniósł 14,767 mld euro. Był więc o 1% większy od notowanego w grudniu i jednocześnie o 12,2% większy niż w styczniu 2016r. Liczony w złotych, eksport wyniósł 64,533 mld, tj. o 0,5% mniej niż w grudniu i równocześnie o 11,6% więcej niż przed dwunastoma miesiącami" - czytamy w komunikacie.
KUKE podkreśliła, że styczeń jest zazwyczaj miesiącem po którym oczekuje się pokaźnego wzrostu eksportu. Ów wzrost ma być odreagowaniem głębokiej korekty sprzedaży obserwowanej w grudniu.
"W ostatnim miesiącu roku handel koncentruje się na zbywaniu wcześniej zgromadzonych zapasów. Przedsiębiorcy również nie odnawiają zapasów materiałów czy półproduktów potrzebnych do dalszej produkcji. Na to ma przyjść czas właśnie w styczniu, w którym firmy na poważnie szykują się do wiosennej ekspansji. Tym razem statystyki nie prezentują się w sposób tak oczywisty jak zwykle. Nadspodziewanie dobrze prezentował się już listopad, a grudniowa korekta przybrała zdecydowanie mniejsze rozmiary niż zazwyczaj. W konsekwencji styczeń nie ma szans pokazania odbicia po głębokiej korekcie" - podkreślono w materiale.
Korporacja wskazała także, że w ubiegłym roku styczeń przyniósł sporą redukcję eksportu. W konsekwencji tegoroczna stagnacja w ujęciu miesięcznym zaowocuje silnym wzrostem dynamiki rocznej sprzedaży z 6,7% w grudniu do 12,2%.
W kolejnych miesiącach dynamika eksportu może nie będzie już tak imponująca, jak szacowana dla stycznia, ale wciąż prezentować powinna się lepiej niż w roku 2016. Wspierać ją będzie stopniowa poprawa koniunktury u naszych głównych partnerów, otwieranie się na polskie towary kolejnych rynków, ale również stopniowa normalizacja wymiany handlowej z naszymi wschodnimi partnerami, podano także.
KUKE oczekuje, że w okresie I-III 2017 r. eksport okaże się większy niż przed rokiem o 8,3% w euro, w wymiarze złotowym zaś o 7,9%.
"Prognozy popytu na nasze towary dla całego roku 2017 wskazują na zwiększenie sprzedaży do 190,6 mld euro, tj. o 8%, a w statystykach złotowych - do 817,1 mld, co oznaczać będzie wzrost rzędu 6,1%. Wzrost strumienia eksportu będzie w istotnej części pochodną notowanych w latach 2014-2016 pokaźnych zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Wypada odnotować, iż wbrew dość powszechnym odczuciom w zakresie słabości dynamiki inwestycji (patrz sytuacja w inwestycjach infrastrukturalnych) sektor wytwórczy nawet w roku 2016 znaczące środki przeznaczał na unowocześnianie i rozbudowę bazy produkcyjnej" - czytamy dalej.
W konsekwencji, nawet zachowując ostrożne założenie, że stosunek sprzedaży eksportowej do produkcji przemysłu przestanie rosnąć, sprzedaż eksportowa w roku 2018 osiągnąć może poziom 208,3 mld euro tj. o 9,3% więcej niż w roku 2017, podano także.