Konsumpcja sześciu gatunków paliw w Polsce w okresie styczeń-wrzesień br. była o 5% wyższa r/r i wyniosła 19,4 mln m3, podała Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN).
Wyliczenia POPiHN dotyczą konsumpcji benzyn silnikowych, oleju napędowego, gazu płynnego LPG, paliwa JET, lekkiego oleju opałowego i ciężkiego oleju opałowego.
"Konsumpcja wszystkich 6-ciu gatunków paliw wyniosła 19,4 mln m3 i było to o 5% więcej niż przed rokiem. Konieczna dla zaspokojenia potrzeb krajowych wielkość importu wyniosła 5 mln m3, co stanowiło 26% wielkości rynku - o 2 punkty procentowe więcej niż w roku 2014" - czytamy w komunikacie.
Konsumpcja trzech głównych paliw transportowych (benzyn, oleju napędowego oraz LPG) była wyższa o 6% od wyniku notowanego dla 9 miesięcy 2014, przy czym udział importu w tym segmencie rynku paliw ciekłych pozostał niezmienny, rosnąc jednocześnie wolumenowo o 10%, podano także.
Pojazdy silnikowe zużyły w okresie styczeń-wrzesień prawie 18 mln m3 paliw ciekłych (o 1 mln m3 4 więcej, niż przed rokiem), z czego z importu pochodziło prawie 5 mln m3.
Konsumpcja benzyn silnikowych wzrosła w tym czasie o 4% r/r do 3,77 mln m3, zaś oleju napędowego - o 9% do 11,07 mln m3. Z kolei konsumpcja gazu LPG wzrosła o 2% do 3,16 mln m3.
Bilans obrotów międzynarodowych po trzech kwartałach 2015 wykazuje minimalną nadwyżkę importu paliw nad wielkością eksportu - 98 tys. m3. Jest to jednak o 237 tys. m3 więcej niż notowano po I półroczu 2015, kiedy to eksport górował nad importem o wielkość 139 tys. m3, podano także.
POPiHN ocenia, że na ten wynik wpływ miała zwiększona produkcja krajowa przy zwiększonym oficjalnym imporcie paliw. "Mimo podejmowanych działań zaradczych, szara strefa wciąż skutecznie wypycha z rynku paliwa produkowane w kraju, co nie pozostaje bez wpływu na ekonomikę działania producentów oraz na obniżenie wpływów budżetowych z tytułu podatków od paliw, ale też z tytułu CIT" - czytamy w materiale.