Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Solidne wzrosty na Wall Street. Inwestorzy liczą na zmiany w podatkach

0
Podziel się:

Spekuluje się, że Biały Dom i Republikanie poczynili postępy w przygotowaniu nowych regulacji.

Spekuluje się, że Biały Dom i Republikanie poczynili postępy w przygotowaniu nowych regulacji podatkowych.
Spekuluje się, że Biały Dom i Republikanie poczynili postępy w przygotowaniu nowych regulacji podatkowych. (Xinhua/eyevine/EAST NEWS)

Giełdowy indeks Dow Jones zaliczył najlepszą sesję od kwietnia. Ceny akcji rosły m.in. w związku z oczekiwaniem na przyspieszenie prac w zakresie reformy podatkowej w USA.

Do wzrostów Dow Jones'a najmocniej przyczyniały się takie spółki jak Boeing, Apple i Goldman Sachs. Notowania całej trójki urosły wyraźnie ponad 1 proc., co przy ich kapitalizacji daje wzrosty wartości rynkowej idące w miliardy dolarów.

Sam indeks Dow Jones wzrósł o 0,88 proc. do poziomu 21 899 pkt. Konkurencyjne indeksy S&P500 i Nasdaq zwyżkowały o odpowiednio 0,99 i 1,36 proc.

Według Arta Cashina, dyrektora działu operacji z firmy inwestycyjnej UBS, zasługę wtorkowych wzrostów można przypisać w połowie spekulacjom, że Biały Dom i Republikanie poczynili postępy w przygotowaniu nowych regulacji podatkowych.

- Myślę, że inwestorzy szukają okazji, żeby uzasadnić wzrosty na giełdzie. Rynki są nadzwyczaj słabe, a zakupy niemrawe. Gdyby tylko lekko przybrały na sile, miałoby to nieproporcjonalnie silny efekt - wskazuje Cashin.

Wspomniane już mocne akcje Boeinga pozytywnie zareagowały na informacje, że firma wraz z Northrop Grumman otrzymały od rządu USA osobne zamówienie na opracowanie nowego systemu nuklearnych rakiet balistycznych, który ma zastąpić starzejące się pociski Minuteman III.

Zobacz także: Jest porozumienie w sprawie rakiet Patriot

W reakcji na zwiększenie zaangażowania USA w Afganistanie, o czym poinformował we wtorek w nocy prezydent USA Donald Trump, zyskiwały także pozostałe spółki zbrojeniowe.

Nowa strategia przewiduje nieznaczne zwiększenie liczebności sił amerykańskich stacjonujących w Afganistanie. Przedstawiciele Pentagonu zapowiedzieli, że przewiduje się wysłanie nie więcej niż 4 tys. żołnierzy. Z dwunastotysięcznego kontyngentu wojsk NATO rozlokowanych w Afganistanie, 8,4 tys. to Amerykanie.

Wzrosty w tym tygodniu kontynuował sektor wydobywczy, który wraz z IT i spółkami paliwowymi przewodził we wtorek wzrostom na nowojorskich giełdach.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)